Wspiera Cię Niebo i Ziemia.


Strona ta wykorzystuje pliki cookies w celu realizacji swoich usług i funkcji zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz samodzielnie dostosować warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

piątek, 30 listopada 2012

Z cyklu: FENIKS PRZED LUSTREM


Z cyklu: FENIKS PRZED LUSTREM
 


No tak! Nic się nie dzieje! Nawet we wnętrzu. Pustka! Stan zawieszenia. Nie ma nawet oczekiwania na cokolwiek.

Z oddali dobiega melodia czyjegoś lęku, zawodu i żalu, staccato wypłoszonego serca, przeciągłe zawodzenia żalu i rozczarowania, szelest usuwających się, chybotliwych piasków niepewności...

Wbrew tym wszystkim odgłosom pozostaję spokojna i ufna w najlepsze rozwiązanie.

Nie mam w sobie lęku ani żadnych uprzedzeń.  Daleko mi do niechęci.

Żyję skąpana w Świetle Źródła, a na ciemność spoglądam spokojnymi oczami.

Bowiem pamiętam, jak nie tak dawno równoważyłam w sobie Światło i Ciemność.

To bolało, nawet bardzo, lecz w końcu ona pierzchła, ta moja smutna Nauczycielka...

Ciemność w świecie? Tak! Akceptuję ją, chociaż nie muszę jej przytulać. Akceptuję jej istnienie, ponieważ to dzięki niej doświadczam, my wszyscy doświadczamy.

Mogę nie lubić tej swojej  nauczycielki zajęć praktycznych, lecz uznaję, że trzeba ją zaakceptować,

ponieważ jestem w Szkole i nie mogę zwagarować z lekcji ani siedzieć w ławce, obgryzając ołówek.

Szkoła ma mnie nauczyć, bo taka jest rola Szkoły i Nauczyciela, a ja mam się uczyć, bo to jest moja rola jako Ucznia.  Jeżeli się nie nauczę, czeka mnie powtórka roku, aż do skutku.

Twarda to nauka i twarda szkoła.

Lecz wypuszcza z dyplomem tych, którzy są naprawdę najlepsi, ponieważ zaakceptowali i program, i nauczycieli.

Tak wzrastają ci najdzielniejsi, którzy odkryli tajemnicę.

Udzielając ciemności Przebaczenia jej czynów i dając swe Dziękczynienie za lekcje, których im dostarczyła..

I na wszystko to, co widzą, zlewają Boskie Światło, patrząc oczami Jedynego/Źródła/Ojca i Matki i dołączając do tego wejrzenie swoich ludzkich, pełnych Miłości serc...
 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz