Zaczęło się !
Dzień pierwszy diety odtruwającej . Jedni mówią na nią post
Daniela, inni dieta dr. Dąbrowskiej. Pani doktor leczy nią różne schorzenia
organizmu.
My ją powtarzamy. Rok
temu przeszliśmy 6 tygodniowy cykl (bez dwóch dni) tym razem mamy zamiar być na
diecie 4 tygodnie. Jednak ja jeszcze nie jestem pewien czy nie pójdę dalej, do
pełnych 6- ciu tygodni. zobaczymy.
Co mi dała ta dieta ,
odbyta rok temu ?
Przede wszystkim
poczucie odtrucia organizmu. Robiłem sobie badania krwi przed i po i wyniki
były po , znacznie lepsze, choć przed, nie były złe.
Spektakularnie
obniżył się poziom cholesterolu całkowitego i tego złego , choć obecnie mówi
się, że wysoki poziom cholesterolu nie jest szkodliwy, bo co innego wpływa na
zawały i choroby układu krążenia.
Spadła mi waga z 90
kg do 80 kg.
Miałem problemy z
układem moczowym, po diecie zniknęły. Przed dieta lekarz zdiagnozował mi ostry
stan zapalenia, przepisując końskie dawki antybiotyków, których nie wziąłem, a
jak mu powiedziałem ze rozpocząłem dietę odtruwającą to tak się ze mnie śmiał.
No i co , wyszło że on powinien uzupełnić wykształcenie.
Miałem i mam problemy
z biodrem. Po diecie zmieniły się na tyle, że praktycznie, przy normalnym
trybie życia, bóle były minimalnie odczuwalne.
Nadal jednak po
uprawianiu intensywnego sportu , typu 6 dni na nartach lub 3-4 dni ciężkiej
pracy w ogrodzie lub remontu kuchni, miałem bardzo silne bóle. I to głównie
jest powodem , dla którego chcę powtórzyć dietę.
Zaczynam od 87 kg wagi ciała. Spodziewam się dojść do 80 ,
tak jak w zeszłym roku. Spadek ciężaru ciała jest miły, bo człowiek się czuje
lżej ale to tylko dodatek. Taka wisienka na torcie.
Tak więc dzisiaj
pierwszy dzień , rozpoczęty sałatką z pomidorów, ogórków kiszonych, trochę
oliwek i avocado dla smaku. Niby avocado jest zabronione ale ten składnik
dodaje barwy sałatkom i zamierzamy go stosować. Z nowinek, wiedzieliśmy
wcześniej, że fasola jest zabroniona ale jej młoda odmiana, w postaci fasolki
szparagowej , już dozwolona. To zasadniczo ułatwia, ponieważ fasolka jest w
lato jednym z ważniejszych składników naszej codziennej diety.
A więc na codzienny
stół wkraczają:
sałatki z pomidorów , ogórków, rzodkiewki, avocado, cebuli i
koniecznie ogórków kiszonych.
Sok z kiszonych
buraków.
Na gorąco: fasolka
szparagowa, kalafior, brokuł, buraki , no i hit zeszłorocznej diety - zupa
kalafiorowa, którą mogłem jeść do woli i tak była dobra, że czasem jadłem ją
przez cały dzień.
Że wytrwamy to pewne, bo to w sumie żadne tam poświęcenie.
Będzie nam brakowało oliwy , do smaku, ziemniaczków, no i co tygodniowej kawki
+ winka czerwonego, ale spoko damy radę. Przy okazji zapraszamy wszystkich ,
kto chcę zrobić naprawdę coś dobrego dla swojego organizmu do dołączenia. W
kupie raźniej. Możemy się wymieniać przepisami co kto sobie coś ciekawego
ugotował itp. Będę jak w zeszłym roku prowadził dziennik , więc kto ma chęć
niech obserwuje, a kto uważa, że to szkodliwy fioł, trudno niech tak uważa.
http://ewadabrowska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2&I
Powodzenia
OdpowiedzUsuńJa zacznę oczyszczanie po zakończonym leczeniu:):
Trzymam kciuki :)
Usuń