Wspiera Cię Niebo i Ziemia.


Strona ta wykorzystuje pliki cookies w celu realizacji swoich usług i funkcji zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz samodzielnie dostosować warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

piątek, 29 listopada 2013

Rozumienie ewolucji duchowej – część 5.




Rozumienie ewolucji duchowej – część 5.

12 listopada


Napisał Wes Annac, dla the Aquarius Paradigm.

Ciąg dalszy – część 5.
 
 
 
 
Mówię to na podstawie swojego doświadczenia – jedną z największych rzeczy, które otworzyły mnie na percepcję bardziej niż kiedykolwiek tego oczekiwałam, jest medytacja. Medytacja jest standardem i prawie stereotypowo zaleca się ją w każdym kręgu duchowym, a dzieje się tak dlatego że medytacja dostarcza nam bezpośredniego i  nieskrępowanego połączenia duchowego, zależnie od tego, jak głęboko w nią wejdziemy.

Jakże głęboko możemy się dostać do większej duchowej percepcji, skoro medytacja zależy od wagi doświadczenia, przez jakie podczas niej przechodzimy, co prowadzi nas ponownie do ważności praktyki i zrozumienia, że nie chodzi o to, abyśmy w trybie natychmiastowym stawali się doskonali.

Uczciwie mówiąc, medytacja może być na początku wyzwaniem i największym problemem, jaki kiedykolwiek miał od niedawna medytujący, jeśli chodzi o umieszczenie siebie poza stałą, niekończącą się paplaniną umysłu.

Ta przeszkoda powstrzymuje wiele osób potencjalnie mogących medytować, które naprawdę mogłyby coś zrobić ze swoimi możliwościami i połączeniem, które mogą znaleźć, a ja – jak wielu innych – doświadczałam tej początkowej trudności, kiedy po raz pierwszy usiłowałam medytować.

Mając także za sobą doświadczenia niewiarygodnie pogłębionego postrzegania i zrozumienie, tego, o czym chciałabym powiedzieć, udzielając standardowej rady w odniesieniu do tej przeszkody, mogę powiedzieć, że rezultat jest wart tych przeszłych, początkowych trudności.

Wielu adeptów medytacji ma początkowo największy problem z przejściem ponad swoimi myślami – postrzegają oni siebie jako ponoszących „porażkę” paplaniny umysłu lub przy wyciszaniu jej. Aby próbować uciszyć paplaninę trzeba tylko wyrazić intencję, co przenosi umysł i porażkę do celu, jakim jest osiągnięcie głębszego stanu świadomości.

Medytacja ma egzystować z umysłem w sposób oderwany i dojść do miejsca kompletnej ciszy i neutralności, lecz początkowy problem, kiedy próbuje się to zrobić to stała paplanina waszych umysłów, która ograbia was z uważności. Chcąc próbować uciszyć tę paplaninę lub odsunąć się od niej mentalnie, trzeba bezpośrednio przenieść waszą mentalną świadomość i zbliżyć się do połączenia.

Nie martwcie się, ponieważ wyciszenie tej paplaniny wcale nie jest waszym celem. Z prawie nieświadomej perspektywy całkowitego oderwania i neutralności, waszym celem jest wpuszczanie strumienia myśli i przepuszczanie go, przy zerowym przywiązaniu do nich.

Pozwalamy sobie być przywiązanymi do tych myśli, kiedy staramy się odsunąć od nich, lecz pozwalając im przepływać przy zerowym przywiązaniu do nich, zaczynamy być Mistrzami sztuki układania na spoczynek kierowanej przez ego jaźni i odnajdywania wspanialszych stanów świadomości.

Jeśli jesteś jednym z tych, którzy uważają wyciszanie paplaniny umysłu za trudne, zrób wysiłek, aby medytować i pozwolić, by wpływał strumień twoich myśli i z łatwością wypływał z twojego postrzegania. Po dłuższym czasie odkryjecie, że jesteście bardzo oderwani od swojego strumienia myśli i tak mocno podłączeni do czystszych energii, że w końcu już nie będziecie go zauważali.

Zastępowanie strumienia waszych myśli będzie mieszaniem energii i czystych częstotliwości dźwięku, co pomoże dostosować wasze ciało fizyczne do czystszych percepcji i światów, które są w nią włączone. Będziecie zdolni postrzegać czystszą energię z wyższych wymiarów i pracować z nią bardzo zdecydowane na niemające precedensu sposoby, a w efekcie nawet poprawi się wasze fizyczne zdrowie.

Właśnie medytacja powinna być zalecana przez jak największą ilość duchowych poszukiwaczy, ponieważ jest ona jednym z najbardziej nieskrępowanych połączeń z wyższymi wymiarami. To proste, że musimy oderwać się od naszego strumienia mentalnego, który przewija się nieustannie w naszych głowach, jak  jakiś scenariusz i odnaleźć głębsze stany świadomości, które ponownie przywracają nas do niefiltrowanego miejsca percepcji.

Różne są sposoby, na które możemy szukać wyższych wymiarów, lecz medytacja pomoże nam stać się rakietą wystrzeloną ku większej percepcji.

Wykorzystując medytację dla otwarcia się na wyższe wymiary, możecie stać się świadomi waszej zdolności do postrzegania i do egzystowania w rozmaitych eterycznych lub „astralnych” krajobrazach. Powinnam podkreślić przed dalszym ciągiem tej dyskusji, że dla mnie te światy nie są jeszcze widoczne fizycznie; używam wizualizacji i otrzymuję wrażenia eterycznych krajobrazów, które sobie wybieram do stwarzania i podróżowania przez nie.

Wizualizacja i korzystanie z naszej postrzeganej „wyobraźni” jest kluczem do otwarcia się na podróż eteryczną. Możemy zrozumieć istnienie pełnych, eterycznych krajobrazów ponad możliwościami naszego pojmowania, oraz to, że możemy wchodzić w interakcje z nimi i wykonywać Pracę Światła, a wizualizacja sprawi, że stworzymy szczególne miejsca i elementy, które w nich zaistnieją lub pod nimi.

Możemy wizualizować dokładnie każdy krajobraz i odkryć u siebie zdolność do nieograniczonego tworzenia. Według mnie, szczególnie nie sposób wyrazić doniosłego znaczenia astralnej podróży i wizualizacji, a niejeden może odkryć nieprawdopodobne wyzwolenie, kiedy igra z wizualizacją i możliwościami eterycznego tworzenia.

Według mnie podróż astralna jest ważna dla rozwoju naszej duchowej percepcji, ponieważ w sposób podobny do medytacji wystawia nas na obraz ducha w specyficzny sposób. Wizualizacja pomaga nam zrozumieć naszą nieograniczoną zdolność do tworzenia w światach eterycznych i dojdziemy do zrozumienia naszej zdolności kreowania w naszym świecie fizycznym, kiedy lepiej pojmiemy wizualizację.

Wiara kierująca ideą „wizualizacji w podróży eterycznej” polega na tym, że postrzegamy, jak nasze produkowane przez wyobraźnię myśli są naprawdę naszym bardzo realnym połączeniem oraz interpretacją naszych ukrywanych we wnętrzu światów.

Ta wiara daje przyzwolenie dla egzystencji światów duchowych i rozszerza to zezwolenie, domagając się od nas, abyśmy byli stale połączeni z tymi światami i zdolni do utrzymania aktywnego połączenia z nimi i kreacjami w nich istniejącymi.

Istnieje przekonanie, że jesteśmy w stanie wizualizować lub wyobrażać sobie specyficzne ustawienia, krajobrazy, ludzi i rzeczy oraz doświadczać realnej i aktywnej kreacji ich w warunkach sfery eterycznej, jak to robimy.

Wizualizacja eteryczna – ćwiczenie podstawowe

Chciałabym zaoferować przykład „ćwiczenia” eterycznego, prowadzonego właśnie przez wizualizację. Ze względu na zasięg, do którego staramy się postrzegać światy duchowe, zalecana jest dla was medytacja światła, kiedy wizualizujecie rzeczy i miejsca, które zaraz opiszę.

Zachęcam was, abyście pozwolili sobie uwierzyć, że to, co macie sobie wyobrazić, jest bardzo realne, ponieważ robiąc tak, możecie wzmocnić swoją percepcję tego. Zasadniczo jesteśmy marzycielami, lecz tutaj uważa się, że kreacja wymarzona przez nas jest bardzo realna i możemy robić i być wszystkim, czym sobie być życzymy, w warunkach, które kreujemy.

Chciałabym, abyś wyobraził sobie piękną, kręcąca się kulę przejrzystego Światła i koloru. Wizualizuj poszczególne kolory tej kuli i obserwuj, jak obraca się ona w specyficzny i szybko uspokajający sposób.

Poczuj, jak uwalnia ona czystą wibrację, która emanuje z niej w twoim kierunku, kiedy wizualizujesz, jak obraca się i unosi radośnie i szybko w twojej wyobrażonej przestrzeni. Poczuj radość z powodu istnienia tej pięknej, przeźroczystej kuli Światła i oferuj jej swoje dobre i szczęśliwe energie.

Wizualizuj i obserwuj wspaniałe światło, które emanuje z tej obracającej się kuli, jak rozszerza się na wszelkie aspekty twoich wizualnych ograniczeń.  Obserwuj, jak to spokojne i kolorowe światło przenika każdy aspekt twojej wizualnej przestrzeni i otwiera go na ciepło i pełne miłości uczucie, które współodczuwa z tobą i otwiera twoje serce.

A teraz bardziej specyficzna wizualizacja.

Wizualizuj siebie stojącego z odczuciem siły grawitacji, trzymającego piłkę do koszykówki pod koszem. Nie ma to znaczenia, jak wygląda twoje otoczenie, i ja pozostawiam ten aspekt wizualizacji dla ciebie. Od teraz skup się na grawitacji, piłce do koszykówki i koszu.

Zauważ szczególnie wibrujący pomarańczowy kolor piłki i setki małych, twardych wstrząsów, które odczuwasz, gdy dotykasz jej. Rzucaj piłkę w górę, w powietrze przez kilka minut i poczuj twarde uderzenia na swoich eterycznych rękach, kiedy ją łapiesz.

Lub jeśli chcesz, możesz sobie wyobrazić swoje ręce, które są przezroczyste a piłka spada poprzez nie i odbija się. Twoja zdolność do wyobrażania sobie i robienia wszystkiego w tych warunkach jest nieograniczona, aż nie umiem tego wypowiedzieć.

Trzymając ponownie piłkę, wizualizuj, jak kierujesz ją swoim umysłem do kosza.

Na sposób Jedi „chcesz”, aby piłka wyleciała z twoich rąk i łagodnie wpadła do kosza. Piłka przechodzi przez kosz i odbija się do ciebie, a kiedy to robi to, grawitacja wokół ciebie wydaje się zanikać i zaczyna odbijać się wolniej i wyżej z każdym odbiciem, jak gdyby odbijała się w kierunku księżyca.

Wizualizuj, jak twoja piłka powoli odbija się wysoko w powietrze, jak gdyby grawitacja zanikła i wizualizuj jak unosisz się wysoko w powietrze, aby ją odzyskać. Jak wygląda okolica z tej wysokości?

Chciałabym prowadzić to ćwiczenie i wprowadzać nowe elementy każdego dnia oraz podkreślić, że ono i każde oparte na wizualizacji ćwiczenie, pomaga nam stać się bardziej świadomymi naszej mocy i zdolności, aby korzystać z czegoś, co postrzegamy jako nierealne (naszą wyobraźnię), a co wchodzi w interakcję z każdym naprawdę realnym światem, z którym utrzymujemy stały kontakt.

Ciąg dalszy nastąpi. Aby przeczytać całość, kliknij here.


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz