Zrozumienie ewolucji duchowej
– część 3.
2 listopada
Wes Annac
dla The Aquarius Paradigm
Ciąg dalszy
części 2.
Zarówno
nauka, jak i religia czynią znaczną krzywdę naszemu rozumieniu świata duchowego,
ponieważ religia podaje nam mylące
informacje na temat nieba i naszego Stwórcy (Źródła), wiedza zaś spieszy, by
obwieścić, że istnienie nieba nie jest możliwe, ponieważ nie jest ono uchwytne
dla fizycznych zmysłów.
Pomimo to wiele
jednostek pilnie pracuje nad połączeniem ludzkiego zrozumienia wiedzy, jak i
ducha, szukając wyjść, które dopuszczą istnienie ducha, jak również powiększą
naukowe zrozumienie faktu jego istnienia. Uczeni, którzy obecnie wyszydzają
istnienie świata duchowego odkryją, że są wielce zainteresowani nowym
paradygmatem połączonej wiedzy i duchowości, który zostanie rozpowszechniony.
Ludzie,
którzy będą bardzo cenni dla ekspansji ludzkiego zrozumienia naukowego i
duchowego, otworzą się na te tematy w sposób rozsądny, kierując się rozumem, i wniosą
oni znaczny wkład w tym obszarze.
Ostatecznie
cała ludzkość otworzy się na rzeczywistość duchową, każdy na swój, najlepszy
dla niego sposób, a ludzkość jako całość odkryje, że czyni postępy z
zaskakującą prędkością, od kiedy będziemy
w stanie uwierzyć w rzeczywistość duchową i pracować nad zdobyciem jak
największej wiedzy na jej temat.
Skupienie na Wzniesieniu - Informowanie zbiorowości
Jest to
ważne dla ludzkości, aby była poinformowana o istnieniu świata duchowego i o
naszej zbliżającej się zbiorowej ewolucji ku niemu, ponieważ mimo że nasze
wzniesienie jest przewidziane w harmonogramie, muszę podkreślić, że my wszyscy
powinniśmy zrozumieć i być skupieni na jego przejawieniu się.
Wielu
Pracowników Światła robi wszystko, aby zwiększać zasięg postępów w przebudzaniu
ludzkości, lecz naszym ostatecznym celem jest robienie wszystkiego, co możemy,
aby informować zbiorowość i czynić ją świadomą prawd naszej egzystencji.
Wszelkie zniekształcenia
obecne w naszych poglądach na zrozumienie wyższych wymiarów i naszej mocy jak
Stwórców otwierają drogę do zbiorowego zrozumienia wszystkiego, co pozostawialiśmy
w zamknięciu, a naukowa interpretacja rzeczywistości duchowej uczyni nas zdolnymi,
by zauważać rzeczy, o których nie myśleliśmy, że są możliwe.
Niezrozumienie
ze strony większości religii polega na tym, że niebo jest miejscem, gdzie
idziemy po śmierci, o ile trzymamy się szczególnych dogmatów. W wielu kręgach
duchowych, podstawowy pewnik, że do nieba idziemy po śmierci, został zastąpiony
ideą, że stale wzrastamy w drodze do nieba poprzez rozmaite żywoty, jakie
przeżywamy na Ziemi.
Panuje
przekonanie, że kiedy odrzucamy nasze ciała, wchodzimy po śmierci na plany
metafizyczne, które są określone jako plany Nirwany. Możemy spotkać się w tych
planach z naszymi utraconymi najbliższymi, porozmawiać ze znajomym bóstwem lub jakąś
osobistością niebiańską i odkryć siebie jako tymczasowo nieskończonego w swoich
metafizycznych możliwościach, zanim podejmiemy się przejścia do następnej
inkarnacji (1).
Uważa się,
że skoro ciągle mamy się uczyć, planujemy nasze następne wcielenia z poziomu
Nirwany, zanim do nich przejdziemy.
Na ogół
panuje pogląd, że w uzgodnieniu z naszymi wyższymi jaźniami zapisujemy
najważniejsze wydarzenia, które mają przyjść do naszego życia, o ile damy
przyzwolenie na działania, które podejmiemy w danym momencie.
Wzniesienie
Ziemi jest faktem jedynym w swoim rodzaju, ponieważ jest to zbiorowe
wzniesienie a zwykle można doświadczać tylu wcieleń, ile się potrzebuje, zanim
nastąpi wzniesienie. Zależnie od tego, kiedy zakończy się swoją
niższo-wymiarową ścieżkę Życia, można wznieść się bezpośrednio z poziomu
fizycznego lub z poziomu eterycznego, po zakończeniu życia.
Jest
przekonanie, że rozwój w świecie astralnym jest dużo wolniejszy niż na Ziemi, dlatego
wcielanie się bezpośrednio na Ziemi i doświadczanie raptownego rozwoju, który
jest charakterystyczny dla tego świata jest dla wielu ludzi preferowaną metodą
wzniesienia.
Problem z
duchowym zrozumieniem istniejący w większości religii polega na tym, że nie
mają one wyrazistej idei, że bardziej
dorastamy do postrzegania nieba poprzez stały postęp w Życiach i
doświadczeniach, niż poprzez „zarabianie”
na wstęp po śmierci.
Jedynym
sposobem na „zarobienie” na niebo jest dorastanie do tego, na sposoby, które
najbardziej do nas pasują, a nigdy nie jesteśmy osądzani na swoich ścieżkach.
Jeżeli odbywałoby się to w pewnym okresie czasu, zostałabym zabita przez pewną
instytucję religijną za każdą wypowiedź na rzecz tych idei, ponieważ byłabym
widziana jako występująca przeciwko kościołowi.
Być może
brak przyzwolenia ze strony religii na poglądy, które nie są ich własnymi jest
największą i palącą kwestią, lecz odmawianie przyjęcia idei naukowych oraz
rozszerzonych pojęć duchowych na temat naszej rzeczywistości i nieba, świadczy
o tym, że większość religii nadal powstrzymuje swoich uczniów przed prawdziwym
zrozumieniem nieba i naszego Stwórcy.
Być może w
końcu zmieni się to, skoro ludzkość wzrasta
w coraz większym zrozumieniu rzeczywistości duchowej, lecz wiele czasu
zajmuje dotarcie do punktu, gdzie jeśli chodzi o rozumienie duchowości, będzie ono niczym
niezakłócone.
Zapoczątkowanie zbiorowej ewolucji – Rozszerzenie
naszej percepcji
Skoro ludzkość
życzy sobie dalszej duchowej ewolucji, powstaje imperatyw, żebyśmy gromadzili się
na masową skalę. Nie jestem w stanie tego wyrazić, jak bardzo jest to ważne dla
nas jako ludzkości, abyśmy byli ponad nasze różnice postrzegania i zjednoczyli
się, by podnieść wibracje zbiorowości, i jeśli będę musiała, zrobię kampanię
przez następne sto lat, aby móc zobaczyć, jak właśnie to robimy.
Powrót do kwestii
ważności, jaką ma dla każdego z nas odrzucenie z siebie tak wiele, jak tylko
jest możliwe w naszym duchowym rozwoju i w pracy przebudzenia ludzkości, jest uzasadniona,
ponieważ nieprzebudzony ogół nie może interesować się ważnością gromadzenia się
razem.
Jak na
chwilę obecną nasza populacja jest wielce podzielona i większość ludzi nie
rozmawia na te tematy.
Niektórzy
wolą być na tej drodze, ponieważ widzą siebie jako wyróżniających się spośród
innych, z wielu powodów. Wszyscy jesteśmy skonstruowani z tej samej energii
świadomości, lecz nasza podzielona zbiorowość jeszcze tego nie rozumie i nie
może podnieść naszej wibracji planetarnej, aby współbrzmiała z wyższymi
światami.
W moim
przekonaniu podzielenie i pokonanie ludzi było celowe i zamierzone, aby
powstrzymać nas od zrozumienia siebie i prawdy naszej egzystencji.
Będę nadal
podkreślać ważność gromadzenia się razem i widzenia ponad naszymi różnicami
postrzegania prawdziwymi, wyobrażalnymi zmysłami, ponieważ poziom Miłości i ciepła, które możemy okazać każdemu, pomaga
określić, gdzie się udajemy jako gatunek.
Oprócz tego gromadzenia
się i jednoczenia na skalę masową, ważne będzie dla nas pogłębienie naszego
zrozumienia rzeczywistości duchowej w takim stopniu, jak tylko jest to możliwe.
Będziemy w tym wspomagani przez niczym nie zakłóconą wiedzę, która będzie nam
dana w najbliższym czasie w odniesieniu do tych rzeczywistości i mogę
przewidzieć, że ludzkość, ucząc się o nich, aktywnie przyjmie tyle materiałów dotyczących
do tematu wzniesienia, ile jest możliwe.
Według mnie
będzie to dla nas ważne, abyśmy tak robili. Sama wibracja planetarna i jak sposoby,
na jakie wzajemnie siebie traktujemy, daje nam wiedzę co do kierunku, w jakim
się udajemy jako gatunek, więc w każdym momencie potrzebne jest nasze zrozumienie,
ponieważ ono w znacznym stopniu kieruje naszą percepcją.
Przypis:
(1) The
Golden Age of Gaia zawiera nieprawdopodobny zbiór artykułów na temat życia po
śmierci:
— —
Wes Annac jest
20-letnim przebudzonym
poszukiwaczem i twórczą The Aquarius Paradigm – strony z codziennymi
wiadomościami.
Aquarius
Paradigm dostarcza codziennie wiadomości o treści duchowej i alternatywnej,
jak również pisma Wes i otrzymywane przez nią przekazy od naszej Wszechświatowej
Rodziny. Chodźcie i wypróbujecie nas!
Tłumaczenie: Anna
Małgorzata Bogusz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz