Archanioł Michał: Jak wygląda
życie wewnątrz pojemnika miłości?
11 lipca 2012
r.
Nadesłał
Steve Beckow
W tej edycji
Godziny z Aniołem, Archanioł Michał udziela dalszych wyjaśnień w
odpowiedzi na nasze dociekania co do przebiegu i mechanizmu działania pojemników.
Podkreśla, że masowe aresztowania,
jakich byśmy dokonywali, wyglądałyby zupełnie inaczej niż gdyby dokonywaliby
ich oni, jeżeli dokonywaliby ich przybysze z galaktyki, lecz wydarzenia wykazują,
że wpędzilibyśmy się z powrotem w stary Trzeci Wymiar.
Opisuje, co
czuje osoba umieszczona wewnątrz pojemnika światła. Omawia sytuację osób, które
ryzykują utratę swych domów, mówiąc, że pojemnik będzie umieszczony dookoła
całej tej sytuacji. Dziękuje Ellen za ponownie szybkie przetłumaczenie.
Godzina z Aniołem - z Archaniołem Michałem, 9 lipca
2012 r.
Graham
Dewyea: Hello, witamy na Godzinie z
Aniołem, wraz z Lindą Dillon, przekazującą od Rady Miłości i autorką
Great Awakening oraz Stevem
Beckowem z 2012 Scenario. Tu Graham Dewyea.
Naszym
dzisiejszym gościem jest Archanioł Michał. Przekazuję ci naszego gościa, Steve.
Steve
Beckow: Witaj Panie. Zamierzam postarać się oddać uczucia słuchaczy i
czytelników wyrażone za pośrednictwem ich maili z zeszłego tygodnia.
Sądzę, że
około 60 procent słuchaczy jest bardzo szczęśliwych, że nie było masowych
aresztowań i sposobności do niepokojów społecznych, które mogłyby temu
towarzyszyć, a około 30 procent jest sfrustrowanych tym, że masowe
aresztowania, o których mówi się od lutego 2012 r. zostały odwołane. Jest to postrzegane jako pierwszy widoczny
dowód na to, że scenariusz Wzniesienia w roku 2012 jest realny.
Stacja Mateusza
także mówi w swoim ostatnim przekazie, że Wszechświatowa Wysoka Rada
zdecydowała o odroczeniu Ujawnienia. Ludzie
dopytywali o coś widocznego, coś konkretnego, co mogliby podać ludziom z
otoczenia, którzy myślą, że odchodzimy od zmysłów, wspierając coś, o czym nawet
w obecnych czasach można realnie rozprawiać na tylko papierze.
Dlatego
zadając ci dzisiaj pytania, będę dążył do pozyskania wszelkich konkretnych
szczegółów lub jeszcze czegoś, co może być postrzegane jako dowód podjętych
działań.
Pozwól więc,
że najpierw zapytam. Powiedziałeś, że
porozmawiasz z SaLuSą na temat tej dyskusji o masowych aresztowaniach. Czy rozmawiałeś z nim?
Archanioł Michał:
Pozwól, że zasugerujemy, że SaLuSa rozmawia z nami, tak, to jest prawda i jest
między nami porozumienie. Lecz pozwól, że zacznę od czegoś innego.
SB: Proszę,
Panie.
AAM: Powinniście
to zrozumieć — mam tu na myśli nie ciebie, Steve, tylko każdego, kto słucha nas
tego wieczoru — że nie zawsze chcecie się zgadzać lub zaakceptować to, co mamy
wam do powiedzenia. Lecz naszym celem
jest dostarczenie tych przekazów i dzielenie się miłością i prawdą z
uwzględnieniem waszej zdolności rozróżniania i wydobywania z siebie najwyższej
i najlepszej części tego, czym jesteście.
A teraz, w
żaden sposób nie zbywam tych, którzy tęsknią do dowodów i są w związku z tym
zaniepokojeni. Lecz również proponuję,
abyście rozejrzeli się dookoła siebie – wiem, mówię to ciągle, każdego
tygodnia, każdego miesiąca – lecz zmiany, które towarzyszą rozwojowi i skokowi
do Wzniesienia ludzkiej zbiorowości są ogromne.
Nie opierają
się one na wielkich wydarzeniach lub datach. Ich podstawą są zmiany w świadomości,
przemiana serc.
Dlatego
jedną z rzeczy, o które poprosiłbym tych, którzy są zniechęceni, jest to, by
popatrzyli w swoje serca i zobaczyli, dlaczego ten strach i ta niepewność ciągle
tam pozostają. Spójrzcie też na swoje
rodziny, swoich sąsiadów.
Mówicie, że
oni myślą, że zwariowaliście, że czekają na namacalne efekty, że chcą
zrozumieć? Lecz wy to już
zaoferowaliście im. Nie zapominajcie,
moi ukochani przyjaciele, że informacja ta jest ujawniona, informacja ta jest wypowiadana
nie tylko wtedy, gdy przychodzi od nas lub waszych gwiezdnych braci i sióstr, lecz
również gdy przychodzi z waszej rozszerzonej świadomości.
Tak, my
wiemy, że bardzo często czujecie, że jesteście głosem wołających na pustyni. My rozumiemy bardzo dobrze to uczucie. Lecz jest to również charakterystyczne dla
tych, którzy są pierwsi, pokazują drogę. Jest to część tego, na co dobrowolnie
zwracacie uwagę ludzi.
Istnieją
przesłanki, w waszych mediach, w codziennej egzystencji, w ogromnych zmianach
społecznych, i tak, nawet niepokoje społeczne – zmiany finansowe, zmiany
postaw, a zwłaszcza postawy wobec naszej sfery, sfery gwiezdnych braci i sióstr,
obecności takich istot. Więc to ulega zmianie.
Lecz
przerwałem ci, Steve, chociaż nie zamierzałem. Po prostu chciałem przypomnieć każdemu, że
jest częścią zmiany i częścią Wzniesienia, ponieważ zbiorowość ludzka jest tymi
zmianami, które wy obserwujecie każdego dnia w swoim pełnym słodyczy wnętrzu.
SB: Dobrze,
może, Panie, mógłbym zaoferować tu siebie jako świnkę doświadczalną i być może
zilustrować to, o czym mówisz, z mojego osobistego punktu widzenia. Czuję się bardziej zdolny do zmierzenia się ze
wzburzeniem bez popadania w rozpacz. Czuję
się bardziej prężny, elastyczny. Mogę z
tego wyskoczyć. Myślę, że wiesz, że w
obecnym czasie mam do czynienia z szeregiem problemów wśród pracowników światła,
ale czuję, że mogę powiedzieć: „OK.” - wiesz: „Bez przesady”.
Czy wypowiesz
się na temat tego, co wymagać będzie tej odporności i elastyczności?
AAM: Tak. Ponieważ
tym, co robisz ty i pracownicy światła oraz trzymający światło i ci, którzy
nawet nie wiedzą, że są pracownikami światła i trzymającymi światło, kiedy wzrastają
lub zmieniają się w międzywymiarowe, ponadwymiarowe istoty, jest rozsiewanie starych paradygmatów.
Tak więc to
czym przejmujecie się ogromnie, trzeba uwolnić lub uzdrowić, zanim jego widok
stanie się irytujący, jeśli to jest ten przypadek.
Jest to
uczucie nie oddzielenia, tylko zjednoczenia, zrozumienie, że nie tylko
jesteście bezpośrednio złączeni z sercem Jedynego, lecz także jesteście
bezpośrednio złączeni z sobą wzajemnie, a to nie jest oddzieleniem.
Więc jeśli
nie ma zewnętrznych zadrażnień lub problemu albo czegoś, czym należy się zająć,
to jest po prostu coś w waszej świętej jaźni, i nie ma potrzeby ani nikt nie
chce i nie wymaga od was, abyście zagłębili się w rozpacz lub tragizm. W rzeczywistości, zdolność do popadania w nie,
nie jest oczywistym wskaźnikiem waszego
sposobu postępowania..
SB: Tak więc
okoliczność jest jednym z największych źródeł dowodowych, że mamy rację w danej
chwili?
AAM: To jest
prawda i to jest poprawne.
SB: Może po
prostu nadmienię słuchaczom, że Jeshua lub Jezus poprzez Pamelę Kribbe zupełnie
niedawno mówił o tym, o czym ty mówisz teraz, (1) w jaki sposób jedynie
obserwowanie naszych rozstrojów i pozwolenie na to, by nasza świadomość je
uzdrowiła oraz rozproszenie ich jest sposobem, na jaki powinno to się dziać już
od teraz. Chciałbym to sobie wyobrazić.
Czy możemy
porozmawiać o tym, Panie? O uzdrowicielskiej mocy świadomości?
AAM: Uzdrowicielska
moc świadomości jest bardzo znamiennym elementem przemiany, którą wy rozumiecie
jako swoje Wzniesienie. Zrozumienie –
jest to proces trwający od bardzo długiego czasu i słowa Jeshui dotąd są
aktualne, aż do dziś – oznacza to bycie świadomym tego, co was irytuje, lecz
również bycie zdolnym do utrzymania wibracji pełnej miłości świadomości, że nie
ma prawdziwej odrębności lub oddzielenia od kogoś czy czegoś, i że w tym
zjednoczonym obszarze przychodzi zrozumienie siebie, waszej jaźni we wszystkim.
Kiedy możesz
być w tym miejscu jako obserwator, usuwasz wszystkie stare, fałszywe obrazy
osądu, prowokacji, bycia ofiarą, męczeństwa. Wszystkie one po prostu rozproszą się i
znikną, ponieważ nie są one prawdą, którą ty jesteś. A wraz tym również pojawia się fakt, że ty naprawdę
nie pozwalasz – w tych warunkach, w tym wymiarze, w tej rzeczywistości – by
ktokolwiek inny również grał te role.
Nie mówimy,
że one nie mogą próbować wejść przez bramę, kiedy wrzeszczą i kopią, lecz ty
nie mocujesz się z nimi. Jesteś świadomy
tego, co przenika, lecz nie mocujesz się z tym. Z tego powodu nie życzymy nikomu
z was, aby był zaangażowany w tę sprawę, którą nazywacie masowymi
aresztowaniami wśród zbiorowości ludzkiej. Z tego powodu my opowiadamy — bardzo rzadko — o tym, co czynimy w kwestii
transformacji – o pojemnikach, i jeśli chcecie, o tych, którzy podlegają
procesom przemiany.
A więc tak -
największym dowodem — i jeśli mógłbym zasugerować, największym dowodem dla was,
na którym możecie się oprzeć — jesteście wy sami oraz lustro w postaci tych, którzy
są przy was i są wam drodzy.
SB: Jestem
teraz bardzo rozdarty, Panie, ponieważ chcę dyskutować z tobą na temat
pojemników, o tym, co może się wydarzyć itd. Lecz czy moglibyśmy pozostać przy tej kwestii
świadomości jeszcze przez chwilę? Narasta we mnie przypuszczenie, że ten nowy
paradygmat to cechy boskie. I że Bóg
uzdrawia. Bóg jest miłością; miłość uzdrawia. Bóg jest świadomością; świadomość
uzdrawia.
Czy możesz —
czy możesz to ze mną omówić, abym mógł się dowiedzieć, czy jest to właściwy
kierunek, czy moje przypuszczenie jest poprawne?
AAM: To nie
jest przypuszczenie, mój przyjacielu, to jest poznanie. Więc pozbądźmy się
również tego słowa.
SB: Dobrze.
AAM: Pozbądźmy
się przypuszczeń i zaufajmy poznaniu. Tak. Jest tylko jedna rzecz — nie ma to znaczenia,
czy nazywacie to Źródłem czy Jedynym, czy Bogiem – lecz to jest Miłość. I to
jest to, o co chodzi we Wzniesieniu i transformacji. Jest to przywrócenie
Miłości i planu Miłości, doświadczenia, poznania, bycia, i powrotu do waszej
istoty, do istoty wszystkich bytów na tej planecie, do Miłości.
Jesteście
obdarowywani darami. Tak. Powiem, boskim zjednoczeniem, możnością połączenia
się w sercu Jedynego. Jesteście istotami
obdarowywanymi metodami i sposobami – i tak, pomimo że ten kanał unika tego, trzynasta
oktawa jest procesem boskiego zjednoczenia.
Częścią tego
zjednoczenia jest ponowne przebudzenie się tego, co wy nazywacie cechami
boskimi, błogosławieństwami i cnotą miłości. I jest to sposób, na jaki działają sfery poza
starą iluzją trzeciego wymiaru.
Dlatego nie
ma tam zachowań lub doświadczeń, które uważacie za oskarżycielskie lub
wstydliwe albo pełne winy. Nic z tego
nie istnieje, ponieważ kiedy wejdziecie w przestrzeń miłości, kiedy
zjednoczycie się z Jedynym w miłości, wtedy wszystko inne znika.
I kiedy
doświadczacie jej również fizycznie — ona was przemienia. Zmienia nie tylko zasadniczo, na stałe, lecz
także w realiach materialnych. Myślenie,
że możecie być w innych sferach i wymiarach i nie mieć fizycznych doświadczeń,
jest błędne. Wasza świadomość tego
doświadczenia staje się bardzo odmienna, w miarę jak zaczniecie widzieć i
odczuwać. Lecz to nie eliminuje doświadczeń
fizycznych.
Lecz w miarę
jak przemieniacie się, wchodząc w odmienny stan świadomości, odmienne warunki
istnienia, wtedy sposób, w jaki istniejecie w swojej istocie, w swoim byciu,
odczuwaniu, myśleniu i zachowaniu staje się zupełnie inny. Tak więc, jest to świadomość, nie tylko że ty
jesteś kochany, lecz że jesteś samą istotą miłości, że nie możesz być
oddzielony. Jest tylko jedność. To
zawsze było w Planie.
Oto dlaczego
my nie oddalamy nikogo. Oto dlaczego nie
ograniczamy. Oto dlaczego nie mówimy:
„Ach jesteś wybrany i uważamy cię za gorszego i wyłączamy”. To nie jest miłość. Miłość wita z otwartymi
ramionami.
A kiedy
ludzie są kochani jako zbiorowość i może nawet ci, którzy żyli w tym, co
nazywamy miejscami ciemności — którzy są bardzo odosobnieni i odizolowani — kiedy
oni czują i kiedy są przenikani nie tylko przez miłość Jedynego, przez miłość
ich gwiezdnych sióstr i braci, lecz także przez miłość ludzi, w miarę jak ją
odbierają, zmieniają się. Następuje w
nich przemiana.
To jest
najwspanialszy dar. Jest to ponad
wszelką miarę i pod wieloma względami jedyny taki dar.
SB: A więc
opisujesz filozofię pojemnika, jego mechanizm.
Lecz wydaje mi się, że opisujesz również w sposób bardziej ogólny
proces, w czasie trwania którego stajemy się bardziej podobni do Boga. W miarę jak stajemy się bardziej podobni do
Boga, następują zmiany w naszym środowisku i otoczeniu, które odzwierciedlają
nasze poruszenia zbliżające nas do Boga. Czy dobrze mówię?
AAM: Tak. Stajesz się czystszy jako twórca rasy, kończąc
zataczanie koła ewolucji, która jest udana w swoim rozwoju. Tak więc stajesz
się bardziej podobny do Boga, ponieważ stajesz się bardziej połączony i świadom
tego połączenia z Jedynym.
SB: Wszystkie
te rzeczy, o których mówisz — jedność, miłość, świadomość — wszystkie te cechy
uważamy za cechy Boga. Jestem pod
wrażeniem rozkwitu tego, co się dzieje.
AAM: Wiesz
co? Tacy my jesteśmy.
SB: [śmiech]
AAM: I to
musi być powiedziane. A co ważniejsze,
mam nadzieję, że musi być wysłuchane przez ludzkie istoty, a szczególnie tych,
o których mówiłeś jako o tych 30 procentach, by zrozumieli, że oni również
rozkwitają; by mieli narastające doświadczenie cudu swej własnej świadomości,
swego własnego połączenia.
Tak,
jesteśmy w pełni świadomi, że jest jeszcze dużo do zrobienia w ramach tej
przemiany i wiele jeszcze wzrastania przed nami — i nawet jest do zrobienia
trochę tego, co my nazwalibyśmy rozliczeniami i porządkami domowymi. Lecz o sposobach, na jakie to zachodzi, i o
sposobach, na jakie Plan się realizuje, decydują najpierw te zmiany, które
zachodzą w tobie. To nie jest z góry
założone. Było dość odgórnych założeń w
tym, co wy nazywacie rzeczywistością fizyczną, ze strony waszych struktur
społecznych, instytucji finansowych, niegodnych zaufania wielu waszych
instytucji.
SB: Dobrze,
Panie, czy mogę wrócić do wątpliwości wyrażonych przez te 30 procent, ponieważ
wiem, że oni chcą, bym zwrócił się z tym do ciebie, by mogli usłyszeć twoją
odpowiedź, wielu słyszało od przybyszy z galaktyki, że wszystko jest
zaplanowane do ostatniego szczegółu. Mówili
oni, że będą zmiany i my to wiemy, lecz kiedy podjęto masowe aresztowania, o
których przybysze z galaktyki mówili od lutego, nie wyglądało na to, że
wszystko zostało zaplanowane do ostatniego szczegółu. Z tego powodu pojawiła się w ich umysłach
myśl, że przybysze z galaktyki i mieszkańcy sfer niebiańskich nie kontaktowali
się z sobą.
Tak więc,
pytam uprzejmie, czy możesz coś powiedzieć na ten temat naszym czytelnikom i
słuchaczom?
AAM: Tak. Cieszę się, że mogę to zrobić. A wy również powinniście zrozumieć, że sprawy
są planowane według waszych potrzeb, do ostatniego detalu a oni również planują
z całkowitym przestrzeganiem i uwzględnieniem wolnej woli człowieka. A jeśli pojawi się jakaś „dzika karta”, jeśli
jakiś czynnik jest odmienny, one są brane pod uwagę. I nawet
ostatnio, parę miesięcy temu patrzyliśmy i obserwowaliśmy, zastanawiając
się, czy zbiorowa wolna wola będzie dość silna i zareaguje szybko, natychmiastowo
i wystarczająco czysto w kierunku przemiany i wykonania tego w ramach
czasowych, w waszych ramach.
Teraz, także
zrozumcie, że jest różnica pomiędzy
waszymi gwiezdnymi braćmi i siostrami, przybyszami z galaktyki oraz
międzygalaktycznymi, ich rolą, ich realiami, tym, co robią, tym, czego nie
robią, a tym, co my robimy i czego nie robimy. Więc możecie uważać, że to, o czym mówią
przybysze z galaktyki, jeśli myślicie o tym w ludzkich kategoriach, jest bardzo
dobrze zaplanowane i zorganizowane — i to jest nie tak, że nie rozmawiamy o
tym, ponieważ rozmawiamy — i to bardzo szczegółowo. Lecz te różnorodności dają
w efekcie kilka scenariuszy.
Tak więc
jest to jeden z aspektów tego, o co pytacie.
SB: Dobrze,
Panie …
AAM: Ale to
nie wszystko…. Idźmy dalej.
SB: Och, nie,
proszę, proszę. Oni chcą słyszeć ciebie,
nie mnie.
AAM: To nie
jest wykute w kamieniu, ponieważ my pracujemy ze zmiennymi sytuacjami — nie z
Gają, nie z królestwami, nie z żywiołami, lecz z ludźmi.
Jedną z
najwspanialszych części tego Planu jest dla ludzi obwieszczenie im ich
pierworództwa i ich wolności oraz przywracanie pełnej pamięci o tym, kim oni są
naprawdę, nie ma to znaczenia czy jako gwiezdne nasiona lub włodarze Ziemi czy
aniołowie, to nie ma znaczenia, ponieważ większość z was jest tym wszystkim, co
wymieniono powyżej.
Teraz,
pozwólcie że powiem również, że kiedy mówicie lub słuchacie, jak w tym
przypadku przybyszów z galaktyki lub z innych galaktyk czy różnych istot, one
mają pewien sposób komunikowania się i mają swoisty sposób postrzegania, który
jest usytuowana w ich świadomości - na temat tego, kim są i jaka jest ich rola
w rozwoju wypadków.
Lekarz w
wiejskich społecznościach Afryki patrzy z zupełnie innego punktu widzenia na
kwestię opieki medycznej i społecznej niż ktoś, kto pracuje w klinice w samym
sercu Nowego Yorku. Czy to sprawia, że jeden
pracuje dobrze a ten drugi nie? Nie. Są po prostu różnice, w tym, co widzicie, w
tym, na czym się skupiacie i w tym, do czego się przygotowujecie i co robicie
oraz w tym, co uważacie, że zamierzacie robić.
I mógłbym
powiedzieć, że sposób, w jaki postrzegają wasze poglądy co do masowych
aresztowań przybysze z galaktyki i spoza galaktyki a szczególnie Zjednoczone Siły
[z Zewnętrznych Galaktyk], bardzo się różni od wszelkiego ludzkiego rozumienia.
Czasami jest
to sprawa tłumaczenia.
SB: Czy mogę
Ci przerwać, Panie? Czy mogę?
Wydaje mi
się, że jest ważny punkt, który należałoby ponownie zaakcentować czytelnikom,
jeśli chcesz to zaakcentować, i dotyczy on tego, że kiedy przybysze z galaktyki
mówią o masowych aresztowaniach, mają na myśli to, że oni ich dokonają a nie że my
to zrobimy.
A to, co
mówiłeś wcześniej o masowych aresztowaniach, dotyczyło tematu: jak my mamy je przeprowadzić. Czy to prawidłowe zrozumienie? Ponieważ nie wydaje mi się, żeby czytelnicy to
od razu to zrozumieli.
AAM: To jest
bardzo dobrze zrozumiane.
SB: Czy
mógłbyś powiedzieć nieco o tym, czytelnikom, aby mieli w umysłach jasne rozróżnienie?
AAM: Co się
dzieje i co wynika z naszej rozmowy na temat świadomości, jak i o tym, jak
świadomość naszych gwiezdnych braci i sióstr, przybyszów z galaktyki i spoza niej
działa z inną częstotliwością, w odmiennych realiach wymiarowych niż zbiorowość
ludzka, która jest w tym punkcie czasowym. W tej świadomości nie ma
miejsca na przemoc, okrucieństwo, kontrolę.
Dlaczego,
jak myślicie, oni zeszli w dół, przebywając tu od tak dawna, starając się
tłumić ludzkie lęki, żeby nie przychodzić tu, skoro mogliby w ten sposób
wywołać panikę? Co jeszcze mogłoby
powiększyć tę panikę, jeśli nie przybycie międzygalaktycznych gości, by
aresztować masy ludzi? To nie byłoby z
miłością. I nie jest możliwe w ich
realiach.
Teraz, jeśli byłoby
to działanie człowieka, przeciągnęłoby wielu z was z powrotem do starego
paradygmatu, który nazywamy starym trzecim wymiarem, który opuszczacie,
porzucając go z wielkim zachwytem i radością.
Moi bracia,
ludzki kolektyw nie ma gwiezdnych osiągnięć w zakresie delikatnego podejmowania się takich problemów jak masowe
aresztowania. Są one zabarwione
nienawiścią, okrucieństwem, kontrolą i przemocą oraz wykluczeniem, a także
wymazaniem ze świadomości boskich cech, o których mówiliśmy, miłości i
jedności, roztropności i męstwa, współczucia i przebaczenia.
Współczucie i
przebaczenie nie są stale obecne w całej tej rozmowie. I to jest smutne, ponieważ wiemy faktycznie,
że serca ludzi, wszystkich was, są nadzwyczajnie współczujące i rzeczywiście
bardzo skłonne do przebaczania.
Często
przejawiacie skłonność do surowego osądzania siebie samych, lecz gdy patrzymy
na was, widzimy, jak często przebaczacie sąsiadowi, koledze, członkowi rodziny,
przyjacielowi i pozostawiacie to poza sobą. Patrzymy, jak często przyjmujecie jakąś
sytuacje i mówicie: „Dobrze, w porządku. To był błąd. Zrobimy wszystko, by go
naprawić i idziemy razem dalej”.
Wasze
współczucie dla słabych, chorych i umierających, dla zwierząt lub dziecka w nieszczęściu,
dla starszych, którzy są niedołężni — to współczucie jest monumentalne i znane
jest w całym Wszechświecie. Toteż nie
życzymy sobie obdarowywać was sytuacjami, które obedrą was z tych cudownych
właściwości, jakie posiadacie.
Wprost przeciwnie, zarówno przybysze z galaktyki, jak
i spoza niej, archaniołowie i ci, do których odnosicie się jako do Zastępów
Niebiańskich, Rada Miłości, także my wspieramy was i służymy Matce/Ojcu/Jedynemu,
budując na tych właściwościach, poprzez wspieranie tej świadomości, która być
może w głębi waszych serc jest odmiennym sposobem postępowania i postrzegania
rzeczy, doświadczania waszego codziennego życia, które nie czyni was czującymi,
że polujecie lub jesteście przedmiotem polowania i prześladowania, lecz to
potwierdza waszą wrodzoną wolność i waszą zdolność do tworzenia.
Tak więc
rzeczy, które my robimy — czasami język jest mylący — lecz działania i
wsparcie, którego się podejmujemy są po to, by budować na tych różnych właściwościach
wymiarowości, tak by te fałszywe iluzje — zostały ustawione na swoim miejscu
przez ludzką zbiorowość, nie przez Boskość — po prostu zdezintegrowane, pył do
pyłu, popioły do popiołów, abyście mogli powstać ponownie i ulecieć wolni z
nami.
Jak
myślicie, po co są te rozmowy, ta inspiracja do tego cudownego przedsięwzięcia,
które wy wszyscy realizujecie za pomocą radia, po co ta inspiracja została
umieszczona we wnętrzu każdego z was?
Ponieważ te
rozmowy, wzrost zrozumienia u wszystkich biorących w nich udział, są ważne. Są
one kluczowe, zasadnicze, ponieważ składają się na harmonię i budują ją. Dotyczy to was i dotyczy nas — w waszej
świadomości, w waszych myślach, w sposobie podejścia do spraw. Podobnie, te
cudowne kanały dla przybyszów z galaktyki i spoza niej — one dzielą ten sposób
widzenia.
Lecz kiedy
ma miejsce rozmowa nas wszystkich, wiodące pytanie brzmi: czym jest miłość? Co
wyróżnia ludzką zbiorowość, że buduje tak szybko? Nie jest prosty Boski Plan, który dla was
sporządzono. Zakłada współtworzenie. Jest
to Boskie partnerstwo, co my sami ciągle powtarzamy i o czym mówimy, w które
jesteście zaangażowani.
Wiec tak, jeśli
języki kanałów różnią się lub są inne różnice, możemy powiedzieć, że sektory są
wątpliwe lub różne, wtedy na wszelkie sposoby pytajcie nas. My wyjaśnimy. To
jest nasza rola.
SB: Dziękuję,
Panie. Pozwól że powiem, że zostało 20 minut, w ciągu których mam trzy pytania i
zamierzam napomknąć o nich, by zapewnić to, że chociaż dotknąłem ich. Jedno
zadam — bardziej szczegółowo — ludzie martwią się, że kabał pozostanie ze
swoimi morderstwami, że zostanie na swoich pozycjach i są wystraszeni tą możliwością.
Co do
drugiej sprawy może mógłbym porozmawiać o pełniejszym programie na temat
pojemników, ponieważ wiemy, że czołowi Iluminaci są usuwani do sądów
intergalaktycznych, wiemy, że tak jest. I
jeśli mógłbym porozmawiać o pełnym programie, w którym zwracamy się do
Iluminatów, mogłoby to być pomocne.
Ostatnie
pytanie zadała pewna czytelniczka, która została wzięta do sprzątania przez JP
Morgan, i ona chce usłyszeć twoją radę na temat wpływu pojemnika na tych,
którzy tracą swoje domy. Tak więc, może
niech to będzie ostatnie pytanie.
Czy możemy
zacząć od ludzi, którzy myślą, że kabał pozostanie wraz ze swoimi morderstwami i
że przedstawiciele tego samego kabała mają być pozostawieni na swoich
stanowiskach, jak John Roberts? Oni mają
w pamięci Operację Spinacz, kiedy US pozwoliły nazistom imigrować i włączyli
ich do CIA i programu rakietowego. Czy
mógłbyś przekazać kilka słów zapewnienia ludziom, którzy boją się, że pozostaną
we władzy Iluminatów?
AAM: Tak. Obawa przed tym, że jesteście rządzeni przez
tych, którzy mają moc i kontrolę nad wami, przez tych, których nazywacie siłami
ciemności, ciemnymi typami, kabałem jest strachem kompletnie niezrozumiałym,
lecz jest również strachem, na który przyszedł czas, by od was odszedł.
Te istoty,
jak powiedzieliśmy, są częścią pojemnika. I jest tak, ponieważ oni wymagają, pozwólcie,
że tak powiem, większego wspomagania niż być może inni; oni są tą oporną, bardzo oporną grupą, lecz
nie można ich zostawić, by nadal pełnili swoje role, jak wy mówicie, lub nadal
panowali z mocą, ponieważ to nie jest po prostu częścią tego, co jest do
przyjęcia, co jest możliwe, nawet w piątym, szóstym, siódmym, ósmym wymiarze. Tak jest – to nie jest możliwe.
Tak więc, są
oni przenikani nie tylko przez miłość z serca Matki/Ojca, lecz przez komory
pojemnika, jakbyście nazwali je, komory światła, w których wnętrzu są oni
umieszczeni. I tak, są sprawy — my nie
wyjaśnimy wam całego planu, ponieważ to mogłoby zaprzątać wasze umysły i
prawdopodobnie nie zrozumielibyście tego, i nie jest to w naszym stylu, by
wyjawić to wszystko to w elastycznym połączeniu, w każdym razie — pozwólcie, że
powiemy, że są rozpatrywane te istoty, które są na pozycjach władzy, które nie
mają na uwadze dobra zbiorowości lub przywrócenia miłości w swoich sercach.
Są one
rozpatrywane przez przybyszów intergalaktycznych, którzy są rozpatrywani przez
Zjednoczone Siły, którzy są rozpatrywani przez przybyszów z galaktyki, którzy
są rozpatrywani przez nas. Lecz nasz sposób rozpatrywania ich nie polega na
zwykłym zamknięciu ich w więzieniu lub umieszczeniu w miejscu okrucieństwa,
gdzie byliby torturowani lub okaleczani lub krzywdzeni z powodu percepcji tego,
co zrobili.
Ponieważ,
nie zapominajcie, jest eliminacja starego i dramatu; to nie jest tworzenie
dalszego chaosu. Tak, będziecie zszokowani, gdy w pełni pojmiecie liczbę wejść
na waszą planetę i będziecie zszokowani, gdy poznacie również liczbę istot z
gwiazd na waszej planecie, które ciągle migrują od prawie roku.
Tak więc,
czy są wchodzący, którzy przejmują role ludzi, którzy byli na stanowiskach władzy?
Tak. Bo zamiast przemiany, kiedy te dusze mają do
czynienia z tak jasnym światłem - istnieją sytuacje, kiedy po prostu są one tak
wyczerpane i tak zmęczone, i tak przytłoczone tym, że ich życie było takie, że po
prostu proszą o powrót do domu, przyjście do domu, by odpocząć i zregenerować
się, więc będą mieli przywrócenie miłości, wygrzeją się w chwale Jedynego.
I to pytanie
jest zadawane bardzo często i nie tylko przez tych, o których myślicie jako o
ludziach na stanowiskach przywódczych. Lecz
o tym mówimy właśnie teraz. Lecz są masy
… I są masy z tej strony, które mówią: „Pozwólcie mi wrócić i stać się częścią
tej przemiany! Ja nie miałem pojęcia!” To
jest jak wytchnienie dla żołnierzy, jak już było.
Jest to
ogromna, wielka korzyść utrzymywać ludzi na ich pozycjach, o których wy
myślicie, że są u władzy, podczas gdy oni przechodzą przemianę, podczas gdy mają
przemianę w perspektywie, ponieważ to jest po to, by pomóc im w podjęciu przez
nich decyzji, że się zmienią. I tak, Jamie Diamon jest jednym z ludzi, którzy są
umieszczeni w ten sposób w pojemniku.
SB: Nie
wiem, kim jest Jamie Diamond, Panie. Kto to jest?
AAM: To jest
twój czytelnik.
SB: Mój
czytelnik? Naprawdę?
AAM: Tak.
SB: Więc ty
zwracasz się do jednego z naszych czytelników?
AAM: Jest
wielu ludzi na stanowiskach władzy — w finansach, w rządzie, w wojsku, we
władzach społecznych — są to istoty głęboko dotknięte, tak, niektórzy się
przyłączają i hmm, nie powiedzielibyśmy tyle, będąc rozliczani, na temat tego,
co myślicie o rozprawach sądowych jako możliwości zrehabilitowania. Pozwólcie, że tak to powiemy.
SB: Czy jest
możliwe podanie nazwisk, Panie? Myślę, że tak … lub czy mógłbym zasugerować
parę osób?
AAM: Tak,
chociaż nie jestem zapalony do wymieniania nazwisk, ponieważ wtedy staje się
to, że tworzona jest energia dookoła takiej osoby, która wtedy staje się
obserwowana i jest w defensywie, a praca, która się odbywa, staje się nieco
trudniejsza.
SB: W
porządku. Dobrze, być może powinniśmy to
tak zostawić.
Chciałbym wcisnąć
tę kwestię przed końcem godziny. Możemy
wrócić do rozmowy o pojemniku, jeśli pozwolisz.
Pewna
słuchaczka określiła swój problem z JP
Morgan. Brzmi to tak, jakby była ona
dokładnie oszukana. Dowolnie zmieniono
kwoty kredytu hipotecznego, dowolnie zmieniono warunki tego kredytu, a ona
martwi się, że straci swój dom. Pisze: „
Pojemnik: Jak wpłynie on na stały wzrost liczby ludzi codziennie usuwanych ze
swoich domów?”
Czy mógłbyś,
Panie, odpowiedzieć na to pytanie?
AAM: Tak,
ponieważ utrzymanie domu, świętej przestrzeni, gniazda jest bardzo ważne i
mówiliśmy o tym. Jest to jedna z ludzkich wartości, którą rozumiemy w pełni jako
bardzo osobistą.
Przede
wszystkim sugerujemy, upewnijcie się, że szukacie najjaśniejszej, najczystszej pomocy
prawnej, bezpłatnej pomocy prawnej. Lecz
my umieściliśmy pojemnik wokół całej tej sytuacji, więc będzie ona
zarezerwowana. Dajemy wam sugestię, że otrzymacie
przewodnictwo, na którym możecie polegać.
SB: Polegać
na wszelkie sposoby, Panie?
AAM: Fala odmieni.
I bądźcie
czujni, czujni co do tego, co macie w dokumentacji, co robicie, w jaki sposób
walczycie. Użyjcie mego miecza i tarczy.
Pomogę wam. Pomogę każdemu z was.
SB: Dobrze,
Panie. Jestem pewien, że to będzie dla
niej pocieszające.
Są
czytelnicy, którzy mówią, OK, więc teraz nie ma masowych aresztowań. Więc teraz, czy to znaczy, że rozpoczęliście
program z pojemnikami? Jeśli właśnie go
rozpoczęliście, kiedy pojawią się rezultaty? Kiedy to się zakończy? Kiedy możemy być wolni?
AAM: To jest
już w toku, jak wiesz. I jak mówimy, jest
to procedura lub proces, który jest rzadko stosowany w multiversie. Więc możecie zacząć widzieć namacalne
rezultaty.
Zacznijcie
patrzeć na ludzi, o których myślicie, że należą do ciemnych, jak są pełni
współczucia i uprzejmi i zauważcie co również będziecie myśleć o ich
charakterze. Zacznijcie zwracać uwagę na
działania tych, którzy, jak się wam wydawało, mieli złych doradców. A jest to bardzo raptowny proces. Ach, jest nieco tych, którzy pozostaną oporni.
Lecz to nie zmieni tej fali. To nie
zmieni tego, co jest już w toku.
Tak więc
możecie ujrzeć rezultaty bardzo szybko, głównie w tym miesiącu i w ciągu tego
lata, kiedy będziecie myśleli o nich,
ponieważ podnosicie ich prędkość. Wasza
praca polega na obserwowaniu, tak, na podjęciu działań, które są miłością,
jasnością, współczuciem, uzdrawianiem, ale pozostawajcie na swoim kursie ku
Wzniesieniu. Nie wciągajcie się w to, co
my robimy. My o to zadbamy.
Tak więc
jest to częściowo bycie obserwatorem, i praktykowanie nadziei i wiary, Boskich
Cech Matki. Miejcie wielkie zaufanie do Niej,
i miejcie wielkie zaufanie do każdego z was.
SB: Panie,
czy mógłbyś dać nam bardziej szczegółowy opis słowny tego, jak wygląda pojemnik
dla kogoś, kto jest w środku? Ja myślę,
na przykład, żebyś podał tylko jeden przypadek, oni nie widzą pudła, prawda? Co oni widzą? Co oni czują? Czego doświadczają — bardziej szczegółowo niż
ostatnio mówiłeś — kiedy robią coś, co jest przeciwko zasadom pojemnika?
AAM: Faktycznie,
niektórzy widzą pudło. Oczywiście, jest to tylko jasne, białe
światło. Jest to właśnie miłość. Lecz ci, którzy są świadomi — i my sugerujemy,
że ci, którzy pracują przy tych sprawach są świadomymi jednostkami — niektórzy zdają sobie sprawę z tego, że mają
wokół siebie pewną formę pojemnika.
Lecz tym, co
oni czują, jest wielka dawka miłości od zbiorowości. Myślą, że ludzka rasa
staje się milsza lub że Ziemia jest milszym miejscem i zaczynają być bardziej
współczujący, a kiedy próbują i działają na sposoby dalekie od miłości lub
światła czy współczucia, odczuwają to tak, jakby ta energia odbijała się, by
wrócić do nich.
Tak więc to
sprawia ból, nie fizyczny, lecz jest naprawdę niekomfortowe i ten dyskomfort
jest tak silny, że oni nie chcą mieć tego odczucia lub doświadczenia lub tego
otoczenia obok siebie. Jest to więc duży ładunek dezintegracji i eliminacji,
który następuje w procesie ich przemiany.
SB: Czy oni
czują się oświeceni?
AAM: Ostatecznie.
SB: [śmiech]
Oni nie pomylą tego z realizacją swoich celów, prawda? Czy oni nagle uświadamiają sobie coś?
AAM: Nie. To nie jest dozwolone. Częścią przebudzenia jest zrozumienie, że
jesteście połączeni. Więc to nie może
być, że pojemnik światła pozwoli na takie konkluzje ego.
SB: Dobrze. Czy rozmawiałeś z nimi? Kiedy ktoś jest w kokonie światła, po drugiej
stronie, na planie astralnym, kiedy przygląda się swemu życiu lub coś w tym
stylu, faktycznie przemawiają do niego głosy. Czy mogą one przebić się do niego lub nie, to
inna sprawa. Czy rozmawiałeś z ludźmi w
pojemnikach?
AAM: Tak,
rozmawiamy.
SB: I oni
wiedzą, kto z nimi rozmawia?
AAM: Tak,
wiedzą.
SB: Czy
możesz coś powiedzieć o tych rozmowach?
AAM: Są to
refleksyjne rozmowy i są to rozmowy często z ich przewodnikami i strażnikami,
którzy ukazują ich odbicie. Więc na
wiele sposobów jest to bardzo podobne do intensywnego przeglądu życia, który
wielu z was przechodzi podczas procesu Wzniesienia, lecz także do tego, przez
co przechodzicie po śmierci lub wyjściu z ciała. Tak więc jest to proces odzwierciedlenia tego,
co się zrobiło bądź nie, tego, czego się dokonało bądź nie, co jest waszym zapisem.
Jest tam
inspiracja, która jest umieszczona także w
nich — inspiracja do czynienia dobra, do równoważenia tej skali
sprawiedliwości, do przyprowadzania ich bliżej do współdziałania z Prawem Wszechświata.
Tak więc, są tacy, którzy absolutnie odmawiają słuchania. Są tacy, którzy uważają, że popadają w obłęd, są
więc pośród tych, którzy chcą wyjść, ponieważ uważają, ze ich umysł i ich ego
są bardzo cenne.
To dobrze. To nie jest problemem. Lecz są tacy, którzy natychmiast rozpoznają,
że rozmawiano z nimi na wiele sposobów, których oni jeszcze nie doświadczyli przedtem
w swoim życiu. I nawet w tym właśnie
doświadczeniu ich przemiana następuje.
SB: A jest
taki zakres ludzi, o których mówisz, prawda? Istnieją ci z wierzchołka władzy
Iluminatów, ale są także ci, którzy zaprzedali się Iluminatom, ponieważ im
grożono lub przekupiono ich bądź coś takiego. Czy to prawda, że istnieje szereg
osób, które nadają się do rehabilitacji, a inne nie?
AAM: My nie
osądzamy ich w ten sposób. Lecz tak,
jest to z pewnością duża liczba osób. Dla
kogoś, kto po prostu pomylił drogę, jak powiedziałeś, kto był przekupiony lub
wszedł na ścieżkę z dala od swego najwyższego dobra i głównie od światła, zwykle
nie ma potrzeby użycia pojemnika. To,
czego oni potrzebują, to dobra dawka miłości, i to jest również zapewnione.
SB: Dziękujemy
bardzo, Panie, jeszcze raz za pokazanie nam części tła tych wydarzeń i
pocieszenie. Dziękuję.
AAM: Proszę
bardzo. Idźcie w pokoju. Idźcie w miłości. Żegnajcie.
[koniec]
Przypisy
(1) Jesuha “The Third Way” na: http://the2012scenario.com/2012/07/jeshua-the-third-way/ i Steve Beckow “The New Gospel of Jesus” na: http://the2012scenario.com/2012/07/the-new-gospel-of-jesus/
Źródło: http://the2012scenario.com/Tłumaczenie: Anna Bogusz-Dobrowolska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz