Wspiera Cię Niebo i Ziemia.


Strona ta wykorzystuje pliki cookies w celu realizacji swoich usług i funkcji zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz samodzielnie dostosować warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

sobota, 7 lipca 2012




MEDYTACJA OCZYSZCZENIA I NADZIEI



Wieści medialne – z oficjalnego i nieoficjalnego obiegu... Zalew przekazów chanellingowych... Mnogość sprzecznych bądź niespójnych opinii na forach i blogach... Gra sprzecznych emocji  w Twoim wnętrzu... Wielość przeczuć intuicyjnych, może nawet jakieś wizje, sprzeczne myśli, na temat tego, co się dzieje dookoła Ciebie...

.... Czasem czujesz się jak głęboki, spokojny staw, do którego co rusz wpadają kamienie i małe kamyki, a Ty nie nadążasz z zataczaniem pięknych, jednolitych  kręgów...  Bywa też, że czujesz się jak wzburzony strumień górski, który rwie przed siebie, jakby ze świadomością, że jedyne, co jest dla niego trwałe, to jego brzegi, ale i one osuwają się pod wpływem jego niespokojnego, bystrego ruchu... A może odizolowałeś/aś się w bezpiecznym schronieniu, azylu duszy i odgłosy wydarzeń są dla Ciebie tylko rozbrzmiewającą gdzieś w tle muzyką tego świata?

Jakąkolwiek z tych postaw wybrałeś/aś jako rezonującą z Twoim wnętrzem nie zmienia to faktu, że świadomie bądź nieświadomie zbliżasz się wielkimi krokami do Nowego...

Właśnie teraz, jako wspaniała, świetlista i Boska Istota kończysz wielowiekowy cykl doświadczeń i wchodzisz na ścieżkę, która wiedzie Cię  ponownie do Domu Twojego Ojca i Matki.  A droga ta jest pełna radości, cudownych przemian i zapierających dech w piersiach odkryć na Twój temat, ponieważ ponownie, stopniowo są Ci przywracane wszelkie Boskie atrybuty, które tak naprawdę nigdy nie były Ci odebrane, lecz za Twoją niegdyś udzieloną zgodą pozostawały przez wieki w stanie zawieszenia.

Może w tej chwili, gdy wszystko wokół pozornie jest rozdygotane i chaotyczne, wydaje Ci się, że jest to trudne, tak  przejść „w tym rozwleczonym swetrze”  na niebiańskie kwatery, odejść od rozgwaru targowisk politycznych i społecznych tego świata dualności i nie angażując się w spory, domniemania i krótkotrwale zawiedzione nadzieje za każdym razem, gdy odwleka się coś, na co czekasz, odnaleźć w sobie strefę ciszy w oku cyklonu.  I pozostać w nim...

Proponuję Ci medytację, która pomoże Ci oczyścić się z negatywnych emocji związanych z otrzymywanymi informacjami, z faktami, które obserwujesz, w końcu – osobami oraz instytucjami, które wzbudziły w Tobie emocje i myśli, których wolałbyś/wolałbyś w sobie już nie mieć.

Nazwę ją:

WEJŚCIE DO SANKTUARIUM:

Usiądź wygodnie, w ciszy i zamknij oczy. Oddychaj powoli i spokojnie, obserwując swój oddech, jak wpływa w Ciebie spokojną falą i uchodzi jak delikatna wstęga...

Pozostań z tym oddechem przez jakiś czas.

Teraz wizualizuj snop jasnego, biało-srebrnego Światła, które schodzi w dół z Domu Ojca/Matki             i przez subtelną czakrę – Gwiazdę Duszy wchodzi w Twoją czakrę korony, aby z każdym Twoim spokojnym oddechem schodzić w dół, by wyjść przez czakrę podstawy, Gwiazdę Ziemi (czakrę, która znajduje się około 30 cm pod Twoimi stopami) – aż do eterycznego, krystalicznego rdzenia Gai.

Spróbuj poczuć jak ze rdzenia Gai wyłania się świetlista, czysta i mocna energia, która płynie do Ciebie, przechodzi przez Twoje ciało, w górę, przechodząc przez Twoją czakrę korony i Gwiazdę Duszy, wyżej  i wyżej, ku najwyższemu poziomowi – Domowi Ojca/Matki.

Teraz staraj się poczuć, że te energie, zarówno idąca w dół, jak i ta – od Ziemi płyną w swoich kierunkach niezależnie od Twojego oddechu, płyną nieprzerwanie, napełniając sobą Twoje Duchowe Serce i rozszerzając się na całe Twoje ciało, z czasem wychodzą na zewnątrz, czyniąc Cię tym, kim już jesteś: Świetlistą, Boską Istotą, która emanuje w cały świat - Wszechświat  cudowną energią Miłości.

Pozostań przez jakiś czas w tym stanie... Wizualizuj siebie, jako Istotę Światła zawieszoną w przestrzeni Wszechświata i wysyłającą promienie Światła, które jest czystą Miłością....

To jesteś prawdziwy/a TY.

Zwróć teraz swą uwagę na Ziemię, zwizualizuj na niej rozległy obszar zielonej łąki. Niech przez te łąki płynie strumień. Stań u jego źródła i idź z prądem. Nie śpiesz się. Obserwuj, co się dzieje na łąkach: ujrzysz tam osoby, które zaznaczyły w Twoim życiu swoją obecność w sposób szczególny: stwarzając u Ciebie poczucie krzywdy bądź zagrożenia, lęku, złości, bezsilności, może nawet rozpaczy. Może być tak, że zobaczysz instytucje, zbiorowości ludzkie – nawet w wersji symbolicznej. Nie oceniaj, nie odnawiaj w sobie tych uczuć i emocji, nie wracaj do tamtych przemyśleń,  po prostu rejestruj fakt, że się pojawiły. Idziesz do miejsca, z którego teraz i w przyszłości rozwiązywać możesz na Boski sposób problemy ze swoimi reakcjami na osoby i wydarzenia.

 W oddali widać już zarysy Twojego SANKTUARIUM...

Zbliżasz się do niego – może ono być grotą w skałach, może być domem Twoich marzeń, altaną ogrodową, kryształową piramidą. Obojętnie jak je widzisz, jest to miejsce dla Twojego bezpiecznego i skutecznego OCZYSZCZANIA, POJEDNANIA  i UWALNIANIA.

Już jesteś u wejścia, to jest Twoje miejsce, więc wejdź śmiało. Może być tak, że Ktoś już tam na Ciebie czeka: może to być Twoja Wyższa Jaźń, Anioł Opiekuńczy, Twój Anioł Wzniesienia, Mistrz Duchowy itd. Nie wątpię, że powitasz Go/Ją z szacunkiem i radością.

Zasiądź (zasiądźcie) twarzą do wejścia.

Wypowiedz zaproszenie (możesz, oczywiście, wybrać sobie własną wersję):

W imię Boskiej Miłości, która jest we mnie i której częścią Ja jestem, w imię mocy Boskiego Dziecka, która została mi nadana, zapraszam do siebie wszelkie Istoty, które tak jak ja są kreacjami Jednego, aby pojawiły się na ceremonii OCZYSZCZENIA, POJEDNANIA  i UWOLNIENIA.

Teraz skup się na czakrze serca: oddychaj przez nią, spróbuj patrzeć przez nią, nawet słuchać: sam/a zobaczysz, jak inaczej postrzegasz świat. Po kilku minutach takiej kontemplacji obserwuj, kto pojawia się u wejścia   jest to zawsze ta osoba (instytucja, jakaś zbiorowość ludzka), z którą masz oczyścić swój związek.

Stosuj za każdym razem taką procedurę (możesz ją przystosować do swoich upodobań, ale pamiętaj o tym, że motywem przewodnim jest BEZWARUNKOWA MIŁOŚĆ, AKCEPTACJA, PRZEBACZENIE.

Witam Cię/Was i cieszę się, że przyszedłeś/przyszłaś/przyszliście do mojego serca, które jest także Twoim/Waszym sercem.

Zaprosiłam Cię/Was, aby poprosić, abyś przebaczył/a/przebaczyliście mi wszystkie negatywności, które powstały we mnie w związku z Twoim/Waszym zaistnieniem w moim życiu.  Teraz, kiedy rozumiem, ze jedyną drogą do rozwiązania problemu jest bezwarunkowa akceptacja i bezwarunkowa miłość, PROSZĘ WYBACZ/WYBACZCIE MI moją złość, mój żal, moje poczucie krzywdy, moją chęć odwetu bądź cieszenia się cierpieniem, którego Ty/Wy doświadczasz/doświadczacie w imię przywracania  W Waszym wielowcieleniowym życiu Harmonii Wszechświata.

WYBACZAM SOBIE wszelką złość, żal, pretensję, urazy, nietolerancję, brak zrozumienia, zapiekła nienawiść i nawet sam brak wybaczenia. Wiem, że jako nieśmiertelna Dusza uczestniczę w doświadczeniu, które zostało dla mnie z miłością przygotowane, a Ty/Wy podjąłeś/aś/podjęliście się tego niewdzięcznego zadania.

W imię Jedności, którą jesteśmy, przebaczam Tobie/Wam i sobie.

DZIĘKUJĘ Ci/Wam z całego serca za to, że wzbogacasz/wzbogacacie moją duszę Sobą, Swoim istnieniem.

A teraz uwalniam Cię w Miłości i z Miłością, zachowując Cię w kochającej uważności: zmierzaj ku Światłu i niech towarzyszą Ci moje najlepsze intencje. KOCHAM  CIĘ. 
(Jeśli płyną łzy, nie powstrzymuj ich.)

Powtarzaj tę procedurę, aż skończy się korowód stających w wejściu.

Miej zaufanie: pojawią się właśnie te osoby, które mają się stawić.

(Może tak być, że Twój Towarzysz będzie chciał Ci coś dopowiedzieć – bądź na to otwarty/a i stosuj się do Jego/Jej wskazówek.)

Gdy  poczujesz, że czas kończyć, podziękuj swojemu Towarzyszowi i opuść Sanktuarium . Wyjdź przez łąki, wzdłuż strumienia, stań przy źródle i weź cztery głębokie oddechy. Otwórz oczy (powoli), wykonaj kilka ruchów rękami i nogami, wstań powoli i przejdź się parę kroków.

Możesz wracać do tego sanktuarium, kiedy tylko poczujesz, że musisz coś w sobie oczyścić. Jest to także miejsce, z którego spokojnie, jak zza pancernej szyby, możesz się przyjrzeć bieżącym wydarzeniom i zrozumieć ich wyższy, bo nadany przez moce boskie sens.

Możesz przeznaczyć to miejsce na spotkania ze swoimi Opiekunami i Przewodnikami – od Ciebie zależy, jak je wykorzystasz, a przebywanie w nim może być dla Ciebie źródłem Przemiany wewnętrznej, inspiracji oraz niejednego osobistego oświecenia. Po pewnej ilości (dla każdego jest to sprawa indywidualna) tych spokań medytacyjnych i sesji przebaczania i uwalniania możesz dojść, a właściwie - powrócić do stanu idealnego spokoju i nienaruszalnej integralności w świecie zawirowań. Staniesz się dla innych, jak i dla siebie oazą niczym niezakłócanego SPOKOJU, co oznacza, że staniesz się tym, kim jesteś w swojej ponadczasowej tożsamości duchowej.

Czego Ci z całego serca życzę. Namaste.

Anna BD












1 komentarz: