Pierwsze
spotkanie łódzkich Światełek w Nowym Roku…
Każde
nasze spotkanie jest samo w sobie wyjątkowe. Spotykają się przecież dusze z różnych
szkół duchowych, z różnych kręgów wierzeń, z różnymi przekonaniami,
indywidualnością i charakterem. Nasza wiedza, zainteresowania, poglądy bardzo
często nie pokrywają się ze sobą, czasem tworzą się wręcz frakcje przeciwne,
ale nie ma przy tym jednego elementu i nawet go nam nie brakuje: konfrontacji,
dyskusji, argumentacji – słowem – dowodzenia swojej racji. Każdy wypowiada swoją
prawdę i spotyka się z pełną zrozumienia akceptacją innych. Co najwyżej dążymy
do uściśleń, wyjaśnienia szczegółów w myśl niepisanej zasady, że wszelkie
prawdy są częścią jednej Prawdy. Można powiedzieć, że są to rozmowy w duchu wzajemnego
zrozumienia, jak w dobrej dyplomacji, lecz już na miarę Złotego Wieku.
Czym
różniło się to spotkanie od innych? Otrzymaliśmy od Asi piękne różowe kwarce,
które naenergetyzowaliśmy, by mogły nam służyć jako indywidualne kamienie Mocy
całej naszej grupy. Jak zwykle mniej lub bardziej perspektywiczne snuliśmy plany
na przyszłość, medytowaliśmy wspólnie, a całemu spotkaniu przysporzyła piękna i
cudownej energii wspaniała mandala, którą Mariolka wymalowała na zamówienie Eli. Zdjęcie
nie jest w stanie oddać jej piękna oraz pełni energii, którą emanuje.
Zupełnie
nieprzypadkowo, ponieważ nic nie dzieje się przypadkiem, Ela odczytała nam
fragment z książki, którą niedawno czytała. Był to celny strzał miękką,
niebiańską strzałą prosto do naszych serc. Nie mogłam się oprzeć chęci podzielenia
się z Wami, drodzy Czytelnicy, tekstem, który wydaje się nam najwspanialszym
mottem dla naszych ideałów i poczynań.
Stuart
Wilde - Potęga energii wewnętrznej. I Cuda. II Siła.
„…
To jest Twój dar. Czyste ja, które wyraża twój uśmiech, sposób, w jaki
chodzisz, rzeczy, które robisz, to jak prowadzisz samochód, jak zajmujesz się
swoimi dziećmi, twoje codzienne oddanie dla osób, które cię otaczają. To jest
twój dar. W miarę jak będziesz się duchowo rozwijać, ludzie będą do ciebie
przychodzić, bo Siła wie, jak wykorzystać tych, którzy ją wspierają i pozwoli
ci ona – dzięki wartości twej energii duchowej – iść dalej, świecić jeszcze jaśniej.
A ty coraz głębiej będziesz sobie uświadamiać,
że tak naprawdę to ty jesteś Bogiem.
Nie
istnieje nic, czego nie mógłbyś dokonać. Nie ma rzeczywistych granic dla twoich
osiągnięć. Twoim dziedzictwem jest wyrażenie mocy dla dobra własnego i innych,
a przejawiając w milczeniu tę moc, pozwalasz nadejść erze odrodzenia.
Ludzkość
dawno już zapomniała o swoim marzeniu. To marzenie o tym, iż kiedyś przyjdzie
dzień, gdy czystość ducha obejmie rządy nad światem, ludzi ogarnie miłość i
każdy będzie mieć czas, by rozwijać się zgodnie z własnymi upodobaniami; indywidualność
człowieka zyska sobie szacunek; znikną rządy, religie, przepisy i reguły,
ponieważ każdy z nas zrozumie swe obowiązki wobec innych osób, nie będzie żadnych
ingerencji, zbiorowego myślenia oraz wymuszonego konformizmu. Pojawi się
spontaniczne oświecenie, instynktowna kreatywność, i słychać będzie śmiech
człowieka ogarniętego radością.
Dzięki twojej wiedzy i sile takie czasy
powrócą. Nie dla całej ludzkości, lecz dla ciebie i dla tych, lgnąć będą do
takich osób jak ty, okazujących moc i siłę. Bo nawet w najbardziej mrocznych
czasach Siła zawsze przynosi iskrę światła, które niosą nieliczni i które później
przekazywane jest innym.
Twoje
dziedzictwo, twój heroiczny cel życiowy to praca nad sobą do momentu, gdy Siła
da ci prawo, abyś niósł jej światło. A gdy będziesz to czynił, zasłużysz sobie
na prawo sięgania po inne rzeczy. Obejrzysz się za siebie na ten świat i
usłyszysz, że gdzieś ćwierka zabawna kulka kostek z nóżkami jak wykałaczki i że
jakiś człowiek śmieje się pośród absolutnej ciszy. Wtedy powiesz: „Ja pomogłem
to stworzyć”.
I
będziesz naprawdę wiedział, co znaczy określenie Złoty Wiek ...”.
Takiego
świata, takiej radości pragniemy dla Ciebie, Ziemio ….
Namaste,
Drodzy Przyjaciele
Anna
Małgorzata Bogusz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz