Wspiera Cię Niebo i Ziemia.


Strona ta wykorzystuje pliki cookies w celu realizacji swoich usług i funkcji zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz samodzielnie dostosować warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

sobota, 21 grudnia 2013

Drogie i kochane ziemskie anioły


Drogie i kochane ziemskie anioły - Catherine Victoria

 
 
 
 
 

Drogie i kochane ziemskie anioły,

Nie smućcie się i nie dręczcie, kiedy ludzie was opuszczają.  Nie czujcie się wykorzystani, nie odczuwajcie wewnętrznej pustki, kiedy zrobicie bardzo wiele dla innej osoby a ona po prostu od was odejdzie. To nie jest istotne, czy jest to związek partnerski czy przyjaźń.  Po to tutaj jesteście.  Abyście byli ludzkimi aniołami w drodze. Jest to ludzkie, kiedy odczuwacie smutek, czujecie się wykorzystani, odczuwacie pustkę i przykrość.  Jest to ludzkie, by czuć się niezrozumianym, niezaakceptowanym i niekochanym. Dla anioła jest to wielka radość i przyjemność, gdy może komuś pomóc. Wiem, jak trudno jest o równowagę w tych czasach. Szczególnie wówczas, gdy nie wiemy, dlaczego? Jesteśmy często prowadzeni, abyśmy pomagali i robimy dla innych wszystko, co możemy. W związkach i przyjaźniach chcemy, aby ludzie byli jak najlepsi. Jesteśmy empatyczni, często uzdrawiamy i robimy co się da, aby pomóc. Kiedy potem ktoś nas opuszcza, a jest ta osoba wzmocniona i uzdrowiona, czujemy się opuszczeni i wykorzystani. Z perspektywy duszy rozumiemy, że nie jesteśmy już związani z tą osobą umową dusz, ponieważ ona już wygasła. Jako ziemski anioł możesz mieć wiele takich umów, będziesz pomagać, inspirować i dodawać odwagi takim duszom na ich drodze, i tak właśnie jest. Po prostu bądź aniołem na ich ścieżce. Bądź im przyjacielem, kiedy oni potrzebują tego najbardziej.  A kiedy oni znowu mają się dobrze, nie potrzebują już nas i związek lub przyjaźń dochodzi do swego kresu. Wówczas jesteśmy prowadzeni do następnej osoby lub osób, które mogą potrzebować anioła.

Kiedy umowa wygasła, nie ma sensu pozwalanie sobie na emocje lub uczucia, które nas zakłócają. Nie ma już połączenia energetycznego. Możemy odczuwać smutek z tego powodu, ponieważ jako ludzie mamy uczucia i emocje i może to boleć, kiedy ludzie właśnie nas opuszczają i nie uczestniczymy już w ich życiu. Odczuwamy to bardzo mocno. Wydarza się to ciągle od nowa.  Jest to częsty wzorzec wielu anielskich wcieleń. Jednakże, skoro jesteśmy ziemskimi aniołami, przyszliśmy tutaj, aby coś robić. Jesteśmy tutaj po to, aby pomóc zarówno ludziom, jak i tej planecie. Jesteśmy tutaj, aby wypowiadać miłość i radość. Aby pomagać ludziom, by byli jak najlepsi i wykorzystywali swój pełny potencjał. Nie może nas to smucić. Chyba że jest to pięknie, by odczuwać smutek, samotność czy brak akceptacji, lecz tak zwykle chce ludzka istota w nas. Anielskie energie nie dbają o to,  lecz są szczęśliwe i zadowolone, że komuś pomogły.

Czasy jednak się zmieniają i w miarę jak ludzie „wzrastają” w ten sposób, zauważyłam, że zamiast ruszyć w pośpiechu i prawie że wykonywać zadanie na ich rzecz, powinniśmy pozwolić im, aby zrobili to sami. To właśnie w ten sposób oni wzrastają i uczą się swoich lekcji. Przedtem było w porządku, kiedy pracowaliśmy z nimi, lecz później odczułam i widzę, że nie mogę przeszkadzać i jestem prowadzona ku okazywaniu pomocy na inne sposoby. Nadal możemy im pomagać, ale nie robić nic za nich. Oni muszą sami to zrozumieć. Chociaż czuję, że zależy to od tego, do kogo jesteś prowadzony, by pomagać oraz od poziomu, na jakim znajduje się dana osoba. Jaką duszą ona jest.

Jako ziemskie anioły jesteście bardzo wrażliwi. Lecz jest to jedna z największych waszych sił. Wasza dobroć, wasze współczucie, wasza wrażliwość, wasza delikatność, wasza empatia, wasze kochające serce.  Wszystko to jest waszą siłą. Kocham was. Jesteśmy w tym razem. Nie jesteście sami. Zazwyczaj odczuwamy to inaczej, zanim rzeczywiście dostajemy się tutaj, i możemy myśleć, że będziemy bardzo dobrzy. Lecz przebywanie w ludzkim ciele ma swoje wyzwania.  Kiedyś uważałam, że powinien istnieć jakiś podręcznik, lecz później uświadomiłam sobie, że  to może być zabawne, takie uczenie się, jak to kontrolować i jak to wszystko działa. Kiedy uczymy się lub dowiadujemy, nasze ludzkie naczynie staje się coraz łatwiejsze w obsłudze i rozumiemy, że to, co czujemy i myślimy może nie mieć nic wspólnego z tym, kim jesteśmy naprawdę. I możemy z łatwością zmienić nasze wibracje i częstotliwość przy pomocy naszej intencji i woli, jeżeli nie podoba się nam to, co odczuwamy lub chcemy jedynie  zmienić swoją częstotliwość lub wibracje. Nie pozwólcie, aby was nękały. Wiedzcie, kim jesteście, pozwólcie swym sercom i duszy, aby was prowadziły. Wezwijcie swoich aniołów stróżów i przyjaciół w duchu, jeśli czujecie, że jest to właściwe. Nie jesteście sami. Macie wielkie wsparcie. Jesteście nieprawdopodobnie wspierani, kochani i błogosławieni.

Co to oznacza, być ziemskim aniołem?
Ziemskie anioły są istotami ludzkimi lub duszami, można tak powiedzieć, które są połączone ze szczególną świadomością – anielską lub archanielską. Archaniołowie, z którymi jesteśmy połączeni, nie istnieją „na zewnątrz”, lecz są również w naszych wnętrzach. Ponieważ ludzie, którzy są ziemskimi aniołami, przenoszą tę esencję świetlistego ciała w swoim DNA, jest tak, jak w naszym przypadku, że ta energia z tego powodu jest częścią nas. My przyswajamy ją w sobie. Jest również bardzo możliwe, że przenosi się tak samo kody innych istot. Na przykład, niektóre dusze, noszą kody zarówno istot pozaziemskich (ET), jak i anielskich czy – wzniesionych mistrzów. Ci, którzy noszą w sobie kody DNA ET często nazywają siebie ‘gwiezdnymi nasionami’ lub ‘istotami z gwiazd’, ponieważ są połączeni z innymi galaktykami i systemami gwiezdnymi lub z innymi planetami. Niech was to nie dezorientuje, jeśli postrzegacie siebie jako ET/gwiezdne nasienie, lecz wiedzcie też, że macie energie anielskie.  Możecie być zarówno jednym, jak i drugim.  Jak i innymi energiami. Jeśli jakaś osoba ma w sobie na przykład połączenie anielskich energii oraz ET, oznacza to jedynie, że ma ona więcej „obszarów” do obsłużenia lub więcej – że potrzebuje ona integrować je i pracować nad nimi, aby w ten sposób uhonorować w pełni wszystkie części siebie oraz swoją misję i cel.

Chwalebna jest ta podróż i to doświadczenie. Przyjmijcie je i przyjmijcie to, kim jesteście.  Nie musicie być ziemskimi aniołami, jeśli  nie tego chcecie. Bywałam uzdrowicielem i robiłam także inne rzeczy, było tak od zawsze, lecz wyszłam z tego. Pomimo to zawsze będę uzdrowicielem, ponieważ jest to część mojej energii, lecz w pewnym sensie wyszłam z roli uzdrowiciela.  Również czuję, że już nigdy nie będę ziemskim aniołem. Czuję, że to się kończy, skoro chcę nowych doświadczeń. Chociaż, oczywiście, możemy w każdym czasie powrócić, jeśli chcemy. Mamy wolną wolę. Możesz być tym, kimkolwiek chcesz być. Możemy mieć pewne umowy, tak, lecz możemy je zmienić. To jest wasza podróż, wasze doświadczanie.  Wasze wyższe ja uczy się i eksperymentuje za waszym pośrednictwem. To dlatego rozciąga się ono na różne doświadczenia, ty lub indywidualny punkt widzenia, że to ty, że jesteś jednym z nich. Chociaż odbywa się to na dwa sposoby. Możemy również dużo się nauczyć i zobaczyć wiele poprzez połączenie lub scalenie się z naszym wyższym ja. Lecz czuję, że największa magia jest wtedy, kiedy wyższe ja doświadcza poprzez nas. I kiedy doświadcza się przy pomocy wyższego ja. Wówczas możemy doświadczać z obu punktów widzenia jednocześnie.

Idźcie za swoją radością i róbcie to, co czyni was szczęśliwymi. Nawet jeśli jesteście ziemskimi aniołami, jest to ważne, abyście szanowali siebie i żyli swoim życiem. Czasy się zmieniają. Być może, przywykliśmy, by żyć dla innych, lecz teraz jest czas, aby żyć dla siebie.  Poprzez bycie jak najlepszym, będziecie dla innych najlepszym przykładem.  Uzdrawianie siebie, uzdrowi również innych, skoro jesteśmy Jednym.

Z wielką miłością,
Catherine Victoria

Copyright © 2013 by Catherine Victoria. All rights reserved.
Można kopiować lub rozpowszechniać treść bez wprowadzania zmian. Rozpowszechnianie jest bezpłatne jedynie dla stron nie korzystających z dotacji. Należy załączyć te notkę. Dziękuję.

You may share or copy provided the content is not unaltered in any way, is distributed freely on free, non-donation based websites only, and this copyright notice is included. Thank you.

Tłumaczenie: Anna Małgorzata Bogusz





Pragnę tym tłumaczeniem zadedykować ten przepiękny przekaz wszystkim tym wspaniałym Aniołom, które pojawiły się w moim długim życiu, niosąc dobrą radę, silną, pomocną rękę, uzdrowienie, słowa wsparcia i pocieszenia, pełną milczącego wsparcia uwagę, uśmiech, zachętę lub inspirację. Nie jestem w stanie wyrazić słowami swojej wdzięczności za Wasze krótsze i dłuższe, lecz jakże wiele zmieniające pobyty w moim życiu. Każdy z Was, Drodzy, jest jedynym w swoim rodzaju cudem zesłanym przez Źródło, naszego Ojca i Matkę.
Chciałabym także podziękować Wam, moi drodzy Czytelnicy, Goście tego bloga, ponieważ to właśnie dla Was powstał on za radą anielską, a wy jesteście dla mnie ogromnym wsparciem i źródłem radości w mojej pracy.
 
Jestem bardzo wdzięczna tym wszystkim, którzy sprawili mi nieziemską radość, kiedy mogłam uczestniczyć w ich życiu, niosąc im pomoc i służbę.
Namaste, Kochani.


Niechaj ten świąteczny czas będzie dla Was czasem dla wyciszenia wewnętrznego, rozpalenia ciepłych uczuć w sercu, pięknych refleksji i snucia śmiałych i dalekosiężnych marzeń. I oby te marzenia spełniły się, wnosząc do Waszego życia radość, miłość, zdrowie, szczęście i obfitość wszystkiego, czego potrzebuje wolna ludzka Istota.

Anna Małgorzata


 

1 komentarz:

  1. "Możesz być tym, kimkolwiek chcesz być". Jakie to wazne, moc wiedziec, ze nie musimy byc bez przerwy ziemskimi Aniolami, lub nimi w ogole nie byc i czuc spelnienie naszej roli tu, u Gaji. Aniu kochana, dziekuje za wszystko. Przesylam Ci rowniez blogoslawione swiatelko harmonii, milosci i niech Cie ono prowadzi w pelnym otuchy roku 2014.
    Namaste!

    OdpowiedzUsuń