Dopisek do artykułów z
cyklu Inuaki2
Kiedy zamieściłam cykl postów o
chłopcu wywodzącym się z gadziej rasy Inuaki i wcielonym w ludzkie ciało, zaczęłam
szukać po blogu źródłowym jakiegoś dalszego ciągu w języku angielskim. Nic nie
znalazłam, natomiast odkryłam kilka artykułów o podobnej tematyce, czyli o obecności
Reptilian – Annunaki w naszym świecie. Już miałam wybrać sobie najciekawszy
moim zdaniem temat, kiedy naszły mnie wahania i wątpliwości, czy ja naprawdę
dobrze robię, tłumacząc i publikując informacje, które dla osób
nieprzygotowanych mogą być sensacją o bardzo ponurym wydźwięku. Nie jest moim
zamiarem zaszczepianie w ludzkich duszach lęku, nienawiści i agresji. Przecież
tak naprawdę, nie wiem, ilu z moich PT Czytelników przyjmie treści w nich
zawarte jedynie jako informację, którą należy wziąć pod uwagę, ale nadal
pielęgnować w sobie postawę Pracownika Światła, co przekłada się w największym
skrócie na zachowanie konstruktywnego i optymistycznego nastawienia, z wiarą i
zaufaniem, że obecny stan rzeczy, przytłaczający zalewem złych wiadomości, jest
w istocie ostatnimi porywami nawałnicy, kiedy Gaia uwalnia ostatnie negatywne
energie.
Dzisiaj nad ranem, kiedy byłam pomiędzy
jawą a snem, uświadomiłam sobie, że rozmawiam z kimś... Pamiętam swoje ostatnie
wypowiedziane słowa: „... w świetle tych wiadomości o kataklizmach, zabójstwach
i konfliktach świat wygląda w moich oczach bardziej ponuro i niebezpiecznie niż
wtedy, gdy odkryłam, kto tak naprawdę nim rządzi... Moja wizja pięknej Ziemi,
świata pełnego miłości, królestwa Człowieka zaczęła jakby powoli zatracać swą
wyrazistość. Dzisiaj np. zdawało mi się, że my, Pracownicy Światła, tańczymy
jakiś niedorzeczny taniec radości i
nadziei, usytuowani na łyżce ogromnej koparki, podnoszonej wysoko do
rozdziawionej paszczy jakiegoś monstrualnego jaszczura. (Taką wizję wrzucono mi
nad ranem.) Niepokoi mnie mój stan...
Potem zrozumiałam, czego to jest
efekt: https://21grudnia2012.wordpress.com/2013/06/10/gaiaportal-10-czerwca-2013r-wzrastaja-nieharmonijne-energie/
Przyszła taka odpowiedź: Przyciągnij
do siebie świat, którego pragniesz, świat, który starasz się budować – swoimi pragnieniami,
myślami, wizją i działaniem. Rozpal swoje serce – niech kocha i uwierz w swoją
boskość i boskość tych, którzy cię otaczają. Gdyby Człowiek naprawdę uwierzył w
to, kim jest, już dawno ten świat byłby tym wymarzonym...
Porzuć swoje obawy i lęki
(Reptilianie). Jeśli wrzucisz w świat swój strach, wróci on do ciebie jak
bumerang i jeszcze przylgnie do twojej duszy jak błoto. IM zależy właśnie na
tym, byśmy wierzyli w to, że są mocni, że rządzą na Ziemi niepodzielnie i że są
niezniszczalni, że mogą wszystko.
To nie jest prawda! Oni nie są w
stanie nawet ukryć przed naszymi oczami swojej prawdziwej fizjonomii, która
przeziera spoza przybranej powierzchowności Ziemianina bądź Ziemianki.
To Oni boją się nas, bo ostateczne
Ujawnienie będzie ich sromotnym końcem. Ludzkość się obudzi i zjednoczy.
Należysz do różnych grup – to dobrze.
Podejmujesz różne akcje – to dobrze.
Maluj w swojej wyobraźni najlepszą
rzeczywistość, na jakiej wyobrażenie cię stać i ... realizuj ją w miarę swoich
możliwości, lecz na kształt swoich najśmielszych marzeń.
Siatka krystaliczna Ziemi już działa,
niezależnie od wszystkiego, co się dzieje. Od pomysłu do realizacji droga jest
teraz bardzo krótka. Świat będzie taki, jakim go stworzysz. Każdy zaczyna od
siebie. Pamiętaj o tym.
- Dziękuję! Kim jesteś?
- A jak myślisz? .... To Ty...
Później znalazłam ten post: https://21grudnia2012.wordpress.com/2013/06/10/snij-boska-matka-przekazala-isabel-henn-10-czerwca-2013/
Spisała: Anna Małgorzata Bogusz
http://tamar102.blogspot.com/2013/06/podpowiedzi-mistrzow.html
OdpowiedzUsuńWątpliwości zżerają naszą pewność..
OdpowiedzUsuńKiedyś mi powiedziano, złóż to co piszesz pod kamieniem na skrzyżowaniu drogi, a my się postaramy by ktoś to odnalazł, tak samo twórz w ułamku sekundy swój obraz i przestań się nim zajmować, a przyjdzie sam z zaskoczenia..