Wspiera Cię Niebo i Ziemia.


Strona ta wykorzystuje pliki cookies w celu realizacji swoich usług i funkcji zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz samodzielnie dostosować warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

niedziela, 28 lipca 2013

PRZEKAZY MIŁOŚCI I ŚWIATŁA Sophia Serce Ziemi - MODLITWA









Czyste serce gra swą nutę
Czy to ważne czy też nie …
Motyl siedzi na ramieniu
W słońcu dnia kołysze cień

Dzieci uśmiech roztańczony
Dziś dostałam przypadkowo
I melodię słyszę drzewa
Gdy las tuli liść zielony

I dziś w cztery świata strony
Kto normalny ten szalony
Kto dziś swoim żyje śpiewem
Jest słowikiem, kwiatem , niebem ?

Kto w zachwycie ufa Bogu
I człowieka widzi serce ?
Delikatnie , doskonale
W tej prostocie bycia sobą
Mądre księgi już zamilkły
Słowa z książki wypadają

Byś mógł znowu mnie odnaleźć
Usiąść obok ...nic nie wiedzieć:)
Lecz uśmiechem szczerozłotym
Wszystko znaleźć w sercu bicia
Tyleż mamy do odkrycia ….


środa, 24 lipca 2013

Przekaz od Lemurian - Cieszcie się pełnią życia



Let your heart navigate you

 

 

Cieszcie się pełnią życia 

Cudowne jest to lato wokół nas i w naszych wnętrzach. Długo się nie odzywałem. Są wokół nas burzliwe energie i jestem pewien, że wy mieliście lub macie podobne doznania.

Wszystkie wydarzenia rozgrywające się na naszej osobistej scenie w znacznym stopniu są pod wpływem wydarzeń planetarnych, które toczą się wokół nas. Tłumacząc to na język codzienności, możemy powiedzieć, że wszystko podlega ciągłym zmianom. Ciężko jest znaleźć czas na odetchnienie i umiejscowienie siebie w tych wszystkich nowych częstotliwościach.

W powietrzu wisi Transformacja na wielką skalę. Potrzebujemy głębokiej ciszy, by zrozumieć i zintegrować cały ten mechanizm. Pierwszym etapem jest zrozumienie. Następnie powinniśmy uzyskać właściwe przewodnictwo. A na koniec przychodzi umiejętność wdrażania – łącznie z umiejętnością mówienia i pisania o tym. Więc, jak widzicie, w moim przypadku zajęło to kilka miesięcy.

Wszystko, czego doświadczamy od Przesilenia Zimowego 2012 roku jest w ciągłym ruchu, ciągle faluje w naszej nowej rzeczywistości. Jest to bardzo intensywny okres „pomiędzy”. Co jakiś czas odkrywamy, że utrzymanie siebie w równowadze staje się krańcowo trudne. Dokładnie to samo dzieje się na całym świecie z wieloma z was, bezcennymi sercami, których strony uwielbiam czytać lub których osobiście poznałem podczas moich podróży. Są cisi, nic nie mówią lub piszą o krańcowych trudnościach przy utrzymywaniu komunikacji oraz wibracji ich serc na stałych, wysokich poziomach. 

W ramach przemiany całości zmieniają się sposoby naszej wyższej wymiarowej komunikacji. Jesteśmy w trakcie transformacji i może to powodować tymczasowe ‘pustki’ w każdym z obszarów naszego życia. Nasze dobrze znane sposoby otrzymywania wglądu i przewodnictwa zostały podniesione do wyższych częstotliwości. Zatem powinniśmy podnieść i rozwijać siebie zgodnie z nimi. Jeśli nie tworzymy naszych ‘urządzeń komunikacyjnych, nie będą działały właściwie. Wszystkie nasze dobrze znane ‘standardy’ postępowania zmieniają się w coś nowego. ... Jesteśmy naprawdę intensywnie przygotowywani na wszelkie sposoby.

Ile czasu to zajmie? Ciągle zadaję to pytanie i zawsze otrzymuję tę samą, pełną miłości odpowiedź. Stosuje się ona do całej ludzkości. Każde serce się liczy. Im bardziej świadomi jesteśmy w swoim codziennym życiu, tym więcej miłości i światła  przeświecać będzie z naszych myśli, uczynków I działań, a nasza transformacja nastąpi szybciej.
     




Ta intensywna i stała ewolucja częstotliwości w naszych osobistych systemach, łącznie z naszym ciałem fizycznym, może spowodować tymczasowe trudności na każdym etapie naszej drogi. Nie martwcie się, właśnie przyzwyczajamy się do tych bezcennych, wyższych częstotliwości, które NIE były obecne w naszej rzeczywistości od bardzo dawna. Ich nieobecność mierzy się w tysiącach lat. Więc możecie sobie wyobrazić, jak wielkiego wypośrodkowania potrzebujemy my i nasza planeta, aby przez nie przejść. Teraz jesteśmy w samym środku.

Częstotliwość miłości emanująca z Centrum Galaktyki łączy z sobą nasze otwarte serca. Wcześniej było wiele bram oraz filtry ochraniające nasze ograniczone genetycznie możliwości. Nasze DNA jest intensywnie aktywowane – aby mogło przyjmować w pełni te kody światła.

To bezpośrednie połączenie pomiędzy naszymi sercami a Centrum Galaktyki zostało ustanowione w dzień Przesilenia Zimowego, w roku 2012. Te ostatnie siedem miesięcy działało w kierunku wypośrodkowania, abyśmy mieli zdolność odbierania bez udziału pośredników. To nowe ustawienie i kompletowana Siec Krystaliczna pomoże w tym połączeniu. A wraz z Bramą Lwa, która otwiera się 26 lipca, będzie to pierwszy raz, kiedy krystalicznie czysta wibracja miłości z serca Centrum Galaktyki dotrze BEZPOŚREDNIO do naszych serc.



A więc, bądźcie przygotowani. Jak? Odnajdźcie w sobie ciszę. Pozdrawiajcie Serce Wszechświata poprzez Sieć, Słońce i Centrum Galaktyki. Róbcie to codziennie. Znajdźcie spokojną chwilę i oddychajcie. Poczujcie, jak bicie waszego serca staje się jednym z biciem ich serc. Zachowajcie prostotę, niezależnie od wyzwań, które staną przed waszym pięknym układem ze strony życia fizycznego. Odnajdźcie radość  w każdym, najdrobniejszym momencie. Ok, rozumiem, że wymaga to czasu – owo odnalezienie tej radości, lecz próbujcie. Przebywajcie w ciszy przez tyle czasu, ile potrzebujecie.  I bądźcie z waszą podobnie myślącą rodziną serca, tyle, ile tylko możecie.

Jesteśmy coraz bliżej naszego galaktycznego obywatelstwa, jak mówi Adama. Mając to wszystko w waszych sercach, cieszcie się wspaniałym latem, z wielkimi dokonaniami, większym śmiechem i najwspanialszymi chwilami miłości, niezależnie od tego, w jakiej formie zamanifestuje się ona, tylko patrzeć ...
Cieszcie się pełnią życia.
Miłość i tylko miłość.

Kata
 
 

   
 
 
Adama: Już czas.
Zbiorowe bicie serca Ludzkości

     
Pozdrowienia dla Mistrzów, 
Zmiana, przez jaka przechodzicie wraz z planetą jest ogromna, jedna z największych, jakie kiedykolwiek się wydarzyły. Największa polega na tym, że ludzie mogą być świadkami swojego fizycznego wcielenia. Cała planeta znajdzie swoje miejsce na wyższych poziomach wymiarowej rzeczywistości. Wszystko to, co stanie się z naszą ukochaną Ziemią, stanie się z całym Wszechświatem. To mocne słowa, rzeczywiście, lecz ciągle są one prawdziwe i były ukrywane od tysięcy lat przed oczami ludzkiej świadomości aka.

Obecnie wibracje podnoszące się w was i wokół was upoważniają was do otrzymania szerszego spectrum rzeczywistości. Będziecie zaskoczeni, widząc  jak każde ziemskie wydarzenie ma zasadnicze znaczenie w przebiegu historii waszej ludzkości. Tak, istotnie, jest to ważne. Jest to szczyt całego tego okresu transformacji.  Okresu, na który ludzkość przygotowuje się. A wy jesteście w swoim ludzkim wcieleniu, wy jesteście tymi wybranymi, którzy są świadkami tego wszystkiego.

Wiem, jest to wyzwanie. Wszystkie wasze stare, godne zaufania wzorce myślenia i działania należą do przeszłości. Narodziny nowego paradygmatu są wyzwaniem – na wszelkie sposoby, lecz wkrótce wspaniały scenariusz zastąpi burzliwe czasy – wraz z nadejściem nowego postrzegania WSZYSTKIEGO. 


Na poziomie fizycznym te wielkie przemiany mogą powodować tymczasowe ‘przestoje’ w waszym systemie. Te ‘okresy ciszy’ pierzchają już z waszych starych, godnych zaufania sposobów komunikowania się z nami, z waszą ‘celestialną rodziną’. Nie trzeba niczego forsować. Wysilone stany umysłu nigdy nie przyniosą w efekcie piękna naszej szepczącej rzeczywistości. Niech cieszy was ta wasza cisza. Usiądźcie, słuchajcie tej pustki i cieszcie się waszą, pozornie ‘niepodłączoną’ rzeczywistością. Z tej pustki wyłania się nowy sposób połączenia. Tak samo jak wyłania się z chaosu wasz nowy sposób egzystencji w piątym wymiarze. Bądźcie tylko ‘świadkami’ waszego ziemskiego eksperymentu. Bądźcie świadomi swojej boskiej służby i rozjaśniajcie waszą miłością wasz mile witany nowy świat.

Współczucie i wdzięczność zabiorą was do bram waszej galaktycznej rodziny. Należycie do niej. Po raz pierwszy w niedawnej historii ludzkości ta planeta i wasze fizyczne realia zostaną zakwalifikowane do wejścia.

Brama Lwa otwiera się pod koniec lipca. Po ostatnim grudniowym ważnym otwarciu planetarnym, ta bezcenna energia przybędzie TERAZ. Tej planecie zajęło siedem miesięcy przygotowanie się na czyste wibracje miłości, przybywające prosto z Serca Galaktyki.

Most jest gotowy. Osadzony jest w zbiorowych sercach ludzkości. Nadal są gorąco zalecane pewne przygotowania. Pomijając je, nie spowodujemy problemów w naszym własnym systemie, lecz możecie uzyskać najwięcej tych przepięknych wszechświatowych emanacji, o ile będziecie do tego przygotowani.

Jak się przygotować? Gorąco polecamy nasze przekazy, przyjmijcie je ze współodczuwaniem w swoich sercach. Całe wasze ciało potrzebuje istnieć i będzie przestrojone do częstotliwości tych świętych fal uniwersalnej miłości płynących wprost z serca Centrum Galaktyki.

Nie trzeba robić nic specjalnego. Rozpocznijcie dzień, ciesząc się radością ciszy chwil wczesnego poranka; odkryjcie piękno prostoty każdej chwili. Nauczcie się słuchać  bicia swojego fizycznego serca. Oddychajcie powoli i słuchajcie odgłosu. Odczujcie, jak bicie waszego serca staje się biciem serca tej planety. Kiedy będziecie zdolni dostroić się do bijącego serca Matki Ziemi, dotrze do was z dołu ogromna emanacja miłości.
 


Utrzymujcie skupienie umysłu na tym połączonym biciu serca a wkrótce usłyszycie, na własne fizyczne uszy, bicie serca Wszechświata. Bicie serca Wszechświata przybywa z Centrum Galaktyki do waszych serc. Stanowicie część tej zbiorowej pulsacji. To zbiorowe bicie serca ludzkości, kiedy połączy się z pulsacją Centrum Galaktyki, przetransformuje was w pełnych obywateli galaktycznych.

Utrzymujcie tę pulsację przez chwilę w swoim sercu.  Cieszcie się odczuwaniem, jak stajecie się JEDNYM z całym Wszechświatem. Jesteśmy Jednym. Serce Wszechświata bije w nas wszystkich. Nasze lemuriańskie dziedzictwo w pełni należy do was. Wy jako ludzie galaktyczni teraz będziecie przewodzić na tej planecie. Zadbajcie o to.  Błękitny Diament Wszechświata z powrotem zawita u swojej galaktycznej rodziny.

Znajdźcie czas w waszym pięknym miesiącu sierpniu, począwszy od 26 lipca, daty zapoczątkowania. Znajdźcie czas, aby pozdrawiać wstające słońce, gdziekolwiek jesteście oraz by otworzyć swe serca na całą pełnię przybywającego światła. Fizycznym punktem wejścia dla nowych kodów jest głowa. Wasze szyszynki będą w pełni aktywowane podczas tej fali. Kody Światła po raz pierwszy w historii ludzkości przybędą z Centrum Galaktyki. To będzie naprawdę pierwsza taka sposobność i z pewnością nie ostatnia.  Jesteście gotowi na to światło.  Nowe kody przekalibrują cały wasz system fizyczny. Pewne fizyczne symptomy tego dośrodkowania pozostaną z wami przez jakiś czas. Nie martwcie się. Wszystkie objawy fizyczne spowodowane przez te krańcowe częstotliwości wkrótce zanikną. Wasze ciała są przygotowane, wasze serca są gotowe.

Ileż to razy mówiłem wam, że są to historyczne czasy? Tak, rzeczywiście dokona się jeszcze jeden milowy krok dzięki tej niezwykłej energii tego lata. Oddychajcie w miłości Wszechświata i odczujcie, jak wasza ludzka jaźń transformuje się w pięknego, boskiego anioła, którym tak naprawdę jesteście.

Zanim odejdę, pozwólcie, że wyjaśnię jeszcze tylko jeden raz nasze bezcenne połączenie do wszystkiego, co transpiruje:

Jakie jest powiązanie dziedzictwa lemuriańskiego z tymi wszystkimi wydarzeniami planetarnymi? Jakie jest połączenie Lemurian z Centrum Galaktyki? W jaki sposób jesteśmy podłączeni do całej tej kosmicznej mądrości?  Odpowiedź jest prosta. Był czas w historii ludzkości, kiedy ta najczystsza częstotliwość MIŁOŚCI emanująca prosto z Centrum Galaktyki była obecna tu, na planecie Ziemia. Była ona doskonale zrównoważona z ludzkimi ciałami. Były to czasy Lemurii. Mądrość serca była i nadal jest naszym odwiecznym kompasem. Wielu z was ciągle nosi ślady tych wspomnień w swoim DNA. Byli Lemurianie, którzy podtrzymywali tę mądrość przy życiu.  Obecnie są oni pośród was i wokół was. Są oni obywatelami galaktyki – tak jak wy wkrótce nimi będziecie. Wasze serca znają właściwą częstotliwość, by rozpoznać ich. Mają oni wiele do opowiedzenia. Mówią nam … „Jesteśmy tutaj. Jesteśmy bliżej was niż wtedy, gdy boskie częstotliwości  zostały usunięte z tej planety. Kiedy nastąpiło ‘rozłączenie’ z centrum Galaktyki I Sercem Kosmicznej Matki”.

Nasze wspólne bicie serca jest naszym planetarnym paszportem do Centrum Galaktyki. Lemurianie podtrzymywali ten najbardziej starożytny szablon miłości na planecie Ziemia. Byli ambasadorami miłości Kosmicznej Matki. Teraz wasza kolej, by przynieść ją ponownie na tę planetę, do Jej Domu. Ona nadchodzi.
Już czas,

Adama
 
 
Tłumaczenie: Anna Małgorzata Bogusz
 

 

wtorek, 23 lipca 2013

Magatha z Agharty - globalne wzniesienie oraz integracja, które was czekają.


Źródło: http://lafontmeline.wordpress.com/2013/07/13/magatha-from-agartha-the-global-ascension-and-integration-that-awaits-you-all-as-channeled-by-meline-lafont/

 
 

 

 


Magatha z Agharty - globalne wzniesienie oraz integracja, które was czekają.                                                                            Przekaz przez: Meline Lafont

Pozdrowienia dla ukochanego ziemskiego bractwa. Agarthianie wychodzą na pierwszy plan, by przekazać to przesłanie pełne najwyższej miłości. Poza tym chcemy podzielić się z wami wieloma nowościami. 

Po naszym ostatnim, przekazanym przez chanellera przesłaniu, które opisywało niektóre galaktyczne federacje Światła, w waszym ziemskim wymiarze nastąpiło wiele przyspieszeń w procesie waszego osobistego Wzniesienia. Mówiąc dokładniej, wiele dusz zaczęło kontaktować się ze swoją Wyższą Jaźnią na głębsze sposoby i miało także połączenie z niezliczonymi innymi cywilizacjami Światła, ponieważ wszyscy jesteśmy Jednym. 

Pewna liczba kochających galaktycznych istot Światła już rozpoczęła integrowanie się z waszymi Istotami w nich i na odwrót: nastąpiło połączenie naszej świadomości z waszymi świadomościami w sposób jak nigdy przedtem, zamierzony. Ludzkość rozwija się nadal, a zatem bardziej się otwiera na integrację naszych Istot z waszymi. 

Galaktyczne cywilizacje Światła, jak i Agarthianie z wewnętrznej Ziemi dochodzą do consensusu, że należy przemieścić wszystko wyżej, o dwa stopnie, poprzez uczynienie naszych Obecności bardziej namacalnymi w waszej świadomości i w waszym świecie. Jak jest to powszechnie wiadomym, zawsze wyczekujemy właściwego momentu, aby zrobić krok do przodu w kierunku Ujawnienia i obwieszczenia naszej koegzystencji oraz naszej obecności w waszej rzeczywistości. 

Dzieje się to w ten sposób, że w miarę jak wasza świadomość integruje coraz bardziej nasze galaktyczne energie w waszej Istocie, szczególnie w waszym Wyższym Ja, tym więcej włącza się wydarzeń, które mają możliwość  zaistnienia w waszej rzeczywistości. Wszystko to otwiera drogę do jeszcze większej i jeszcze bardziej rozległej ekspansji waszej świadomości w jeszcze nieznaną rzeczywistość, która oczekuje was i której widoki prezentują się przed wszystkimi z was, poprzez wasze wewnętrzne Istoty. 

Stawanie się świadomym wszystkiego, czym jesteście i wszystkiego, co was otacza, a co jest integralną częścią waszej Istoty, jest istotną częścią procesu Wzniesienia, którego, jak się od was wymaga, doświadczacie ciągle na nowo. Zobaczcie siebie w innych i nie zaniedbujcie waszego połączenia z sobą oraz innymi, którzy są częścią waszej Istoty. Skoncentrujcie się teraz na tej ogromnej transformacji i przemieśćcie się ku waszej wewnętrznej jaźni, co przyniesie jasność w sposób bezprecedensowy. Jest to idealny czas, by rozwijać się w sposób najbardziej zdecydowany i otworzyć się na te intensywne energie, które obecnie kierują wszystkimi z was i planetą Ziemią, włączając wszystko to, co robi Jej Istota, w pełnej integracji i akceptacji waszej Boskiej świadomości, waszej prawdziwej i czystej esencji najwyższego stopnia waszej Istoty.

 Agarthianie osiągnęli rozszerzenie swej świadomości właśnie tak, jak wy rozwijacie i będziecie nadal rozwijać waszą świadomość i z tego powodu jesteśmy dobrze przygotowani do tego, by prowadzić was w tym globalnym procesie Wzniesienia. Mamy ten zaszczyt, że wolno nam służyć w istotny sposób, skoro jest to najbardziej nadzwyczajny proces, jaki kiedykolwiek rozwijał się na Ziemi – w historii Kosmosu! Nigdy nie lekceważcie siebie ani tego procesu, ponieważ w nim leży przyczyna, dla której wasze istoty inkarnowały w tych czasach. Konkluzja: powodem jest doświadczenie, w jaki sposób uporczywe tkwienie w  dualizmie, w połączeniu z jego holograficzną iluzją, może być wniesione do Wniebowstąpienia pomimo wolnej woli, która ma być respektowana we wszystkich okolicznościach. Jakże wyjątkowe jest to, moi umiłowani bracia z Ziemi? To naprawdę fenomenalne. 

A my jesteśmy częścią tego i jesteśmy również głęboko poruszeni, doświadczając wielkiego błogosławieństwa, wiedząc jak realne są skutki tego globalnego procesu i jak to, co zawsze jest takie delikatne, zaczyna być odczuwalne jako narastające do pełnej świadomości oświecenie, coraz silniejsze. Jesteśmy częścią waszej świadomości z czasów Atlantydy i Lemurii i z tego powodu jesteśmy także częścią tego oddzielenia i dualności, skoro wy jesteście nami w waszej obecnej formie, ponownie  doświadczającymi naszej świadomości w obecnych czasach, lecz na zupełnie nowy sposób. Ten czas, który was otacza, ma szczęśliwe zakończenie jako linia czasu - zmienia się i przemienia w 1. linię czasu pełnego miłości i radości. Wszystko to przychodzi do was, dajemy wam słowo, że jak my to widzimy i czujemy, są już pierwsze tego skutki w sercu Gai. 

Jak zawsze z największą miłością i dobrymi zamiarami jesteśmy z wami w czasie tego procesu globalnego Wzniesienia.  Boska świadomość jest w was jak nigdy przedtem, gotowa, by zintegrować się z tymi wszystkimi, którzy żarliwie jej pragną: wybór należy do was. 

Dziękujemy z głębi naszych serc za to, że wolno nam podzielić się tym przekazem. Jestem Magatha z Agarthy. 

Tłumaczenie: Anna Małgorzata Bogusz

 

Méline Lafont 2012 – 2013, dowolne rozpowszechnianie jest dozwolone pod warunkiem zamieszczania tekstu w całości i bez dokonywania zmian. 

środa, 17 lipca 2013

Co stanie się z tymi, którzy odrzucą Światło?








(Ciag dalszy – część 4.)


 

Co stanie się z tymi, którzy odrzucą światło?

Co stanie się z tymi, którzy nie zdecydują się na Wzniesienie? Stacja Mateusza omawia ich przyszły  los.

„Osoby, które wybiorą życie w świetle, mogą wznieść się wraz z Ziemią, a ci, którzy wybiorą przywiązanie do swoich ciemnych dróg, nie będą mogli wznieść się”. (1)

„Ci, którzy odrzucą światło, nie będą mieli możności przetrwania, a kiedy Ziemia osiągnie wyższe poziomy, ich ciała umrą, a ich dusze automatycznie pójdą  do  miejsca, do którego przypisała ich energetycznie ich wolna wola za życia”. (2)

W innym jeszcze miejscu omawia temat ich losu.

„Przejście Ziemi do jej ostatecznego przeznaczenia jest zapewnione.  Jest to przeznaczenie jej ludzkich rezydentów, które jednak stawia kwestię: Czy będą oni przyswajać światło, które przemieni komórki oparte na węglu na komórki krystaliczne, a to uniemożliwi fizyczne przetrwanie w wibracjach czwartej gęstości?

Przyswajanie światła wymaga od tych negatywnych osób zakończenia dualności, czyli przemiany od gwałtowności do pokojowego nastawienia, od chciwości do szczodrości, od zepsucia do szlachetności, od niesprawiedliwości do czynienia sprawiedliwości, od gniewu do rozwagi, od ucisku do wolności. Ciała, które odmówią powstrzymania się od negatywnych zachowań wzmacniających ich pozycję, umrą, a dusze pójdą do światów, gdzie energia jest taka sama jak energia tych osób, generowana podczas ich życia fizycznego”. (3)

Spędzą jakiś czas na planach duchowych a potem ponownie będą reinkarnować w innym, trzywymiarowym świecie.

Po pewnym czasie spędzonym w świecie duchowym dusze w następnych grupach będą inkarnować w świecie, który współbrzmi z energią, jaką mieli na Ziemi podczas swojego życia i będą mieli więcej sposobności, by ‘zobaczyć światło’”. (4)

Czy możemy wznieść się, mając ciała oparte na strukturze węglowej?

Co do kwestii, czy można wznieść się, mając ciało oparte a strukturze węglowej, Archanioł Michał omawiał ją ostatnio:

„Obecnie na wszelkie sposoby omawiana jest sprawa tej przemiany w ciało krystaliczne. Lecz tak naprawdę jest to część zbiorowego procesu wchodzącego w skład Wzniesienia. Teraz zamierzacie mnie zapytać: ‘Panie, czy to, że ma się ciągle jeszcze ciało w większości o strukturze węglowej, oznacza, że wciąż jeszcze nie można się wznieść?’

Zrozumcie to, moi drodzy przyjaciele: transmutacja może zajść w jednej chwili. Tak więc większość z was będzie krystaliczna, na taki lub inny sposób. Lecz jest to w znacznej mierze pewien proces rozwojowy. Nie oznacza to, że w końcowym momencie nie zajdzie jakaś last-minute renowacja”. (5)

Na zakończenie

Dotarliśmy do końca naszej dyskusji. SaLuSa mówi, że Kompania Niebios oczekuje czasu, kiedy spotka się z nami otwarcie i pomoże nam przyspieszyć nasz rozwój.

„Proces Wzniesienia zostanie przyspieszony, kiedy będziemy mogli jawnie spotkać się z wami.  Będziemy edukować was na temat rozszerzania duszy i doskonalenia waszych ciał, aż do czasu, gdy komórki w pełni skrystalizują się. W końcu będziecie mogli przenieść się do pełnej świadomości, a my również dołożymy się, abyście mogli dotrzeć do zakończenia tego procesu”. (6)

Suzanne Lie przypomina nam, że zjednoczona świadomość i proces Wzniesienia zaczynają się w  Piątym Wymiarze nie kończą na nim. Opisuje wyższe wymiary.

„Nasz Wszechświat składa się ze Światła, dźwięku i koloru, jak również z różnych poziomów gęstości. Wszystko, co jest we Wszechświecie, wchodzi w rezonans lub składa się z wibracyjnych wzorców częstotliwości. Zjednoczona świadomość zaczyna się w Piątym Wymiarze, gdzie zaczynają zanikać iluzje wymiaru Trzeciego i Czwartego.

Piaty Wymiar tak naprawdę jest początkiem procesu wzniesieniowego. Zaczynacie przygotowywać się do wzniesienia we wzorcach wibracyjnych wyższego Trzeciego Wymiaru, kiedy dążycie do powrotu do równowagi i harmonii w swoich ciałach fizycznych, mentalnych, emocjonalnych i eterycznych.

Wyższe częstotliwości/wymiary, te z wyższego Piątego, Szóstego Wymiaru oraz powyżej, stopniowo staną się bardziej eteryczne, lekkie jak pajęczyna lub krystaliczne. Są tam formy, jednakże, kiedy przenosicie się do wyższego Szóstego Wymiaru i powyżej, formy stopniowo stają się drobniejsze, często przezroczyste i czasami płynne”. (7)

Archanioł Michał zachęca nas, abyśmy weszli w medytację i spojrzeli na swoje krystaliczne ciała.

„Tym, co możemy wam zaproponować jest to, abyście zaczęli widzieć siebie. Wejdźcie w medytację i popatrzcie na siebie, jakbyście patrzyli na nowych siebie, i to jest krystaliczna, jakby krystaliczna struktura.

A w niej zobaczcie swoje olśniewające czakry, całkowicie ze sobą połączone i splecione, a następnie popatrzcie na wasze DNA. A kiedy będziecie się im przyglądać, wnieście do nich codziennie punkty świetlne, które chcielibyście zabrać ze sobą.

Widzicie, my stale mówimy do was, że jesteśmy w uświęconym partnerstwie. Czy my aktywujemy was? Jest to cel miłości. Jest to cel światła. Tak, my aktywujemy was, lecz robimy to wraz z wami. ... Nie macie pojęcia, jak blisko was jesteśmy. ...”. (8)

Przypominam nam, wszyscy czynimy postęp, wstecz, co stanu, z którego przyszliśmy.

„Wszyscy z was dokonują – jest to naprawdę proste w tym końcowym zestawieniu – odzyskiwania waszej istoty, waszej całości, prawdy na temat tego, kim jesteście.

Wielu z was zapyta: ‘Z jakiego wymiaru przyszedłem/przyszłam?’ Czyż nie zauważyliście, moi przyjaciele, że niezależnie od tego, czy pytacie w medytacji, czy w innej formie, bardzo rzadko odpowiadamy, że jesteście z trzeciego wymiaru.

Możemy mówić wam, że jesteście z siódmego bądź piątego, czy dziewiątego. Jak myślicie, co mówimy? Mówimy o was jako całości, krystalicznym ciele, które samo się regeneruje, kimś kto przeszedł z zewsząd. Tak oto, na wiele sposobów, powracacie lub zaczynacie wasz wsteczny rozwój do tego, kim jesteście”. (9)

A sama Boska Matka zapewnia nas, że już osiągnęliśmy  punkt zwrotny i jesteśmy gotowi, aby przyjść do domu. Nie na plany astralne, lecz do naszych wyższo-wymiarowych domów ponad dualnością.

To nie staje się, że wy osiągniecie punkt zwrotny. Wy już w nim jesteście. Wy wszyscy jesteście gotowi, aby przyjść do domu. Nie, nie do tego, o którym myślicie jako o zewnętrznej rzeczywistości Nirwany.

Jesteście gotowi, aby przyjść do domu, do waszego Piątego Wymiaru, do waszej Nowej Ziemi, do waszych nowych jaźni, w całej okazałości waszej formy z kryształu, diamentów uzyskanych pod ciśnieniem. Właśnie nad tym pracujemy z wami tak pilnie od jakże dawnego czasu. O, na długo przedtem, zanim narodziliście się”. (10)

Tak oto zbliżamy się do końca tej transformacji naszych fizycznych ciał – od ciał węglowych do krystalicznych. A wraz z nią przyjdą wszelkie dary wyższo-wymiarowych doświadczeń - ostatecznie, samo Wzniesienie.
Powracamy do domu, gwiezdne nasiona i istoty ludzkie, pod bacznym okiem i przewodnictwem naszych gwiezdnych rodzin i niebiańskich strażników, poprzez kryształowe wrota - do świata jedności, miłości i harmonii.

Przypisy

(1) Matthew’s Message (Przesłanie Mateusza), 13 sierp. 2010, na: http://www.matthewbooks.com/mattsmessage.htm.

(2) Matthew’s Message (Przesłanie Mateusza), 31 grud. 2003.

(3) Matthew’s Message (Przesłanie Mateusza), 11 stycz. 2010.

(4) Matthew’s Message(Przesłanie Mateusza), 13 sierp. 2010.

(5) “Archangel Michael: It is Time to Awaken Fully Now – Part 1/2”, 11 czerwca 2013, na: http://goldenageofgaia.com/2013/06/archangel-michael-it-is-time-to-awaken-fully-now-part-12/.


(7) Suzan Caroll, “Harmonic Signature Frequency”, 18 marca 2012, na: http://multidimensions.com/.

(8) “Archangel Michael: It is Time to Awaken Fully Now – Part 1/2”, tamże.

(10) The Divine Mother through Linda Dillon at Sedona Conference II, 31 paźdz. 2012, na: http://the2012scenario.com/2012/11/the-divine-mother-you-are-ready-to-come-home/#more-150550.

 

wtorek, 16 lipca 2013

Kwestie fizyczne częściowo spowodowane przemianą w ciało krystaliczne








Kwestie fizyczne częściowo spowodowane przemianą w ciało krystaliczne
Zmiana wynikająca z przemiany ciała o strukturze węglowej w ciało o strukturze krystalicznej niesie ze sobą wyzwania.

Saul, na przykład, przyznaje, że „niektórzy doświadczają w tym czasie niezwykłych doznań fizycznych, które tak naprawdę dokonują skomasowanego czyszczenia starych energii, przygotowując ciało fizyczne, by stało się krystaliczne i lżejsze”. (1)

Hilarion również uświadamia nam wyzwania, z którymi zmagamy się podczas tej fizycznej transformacji.

„Każdy z was jest istotą, która zawczasu została przystosowana do swojej metamorfozy w procesie stawania się bardziej krystalicznym na wszystkich poziomach waszych ciał.  Jest to dla was czas wyzwań na planie całej Ziemi i porządek musi przeważyć”. (2)

Stacja Mateusza omawia, jakie są to kwestie:

„Stosownie do narastających coraz to wyższych wibracji, wielu ludzi czuje osłabienie, dezorientację, ma kłopoty z zapamiętywaniem, odczuwa zmęczenie, nagłe zmiany nastroju lub ma inne niezwykłe doznania.

W zdrowych ciałach, które przyswajają światło, anomalii jest niewiele i trwają one krótko, w miarę jak komórki ciał krystalicznych przystosowują się dużo łatwiej do fluktuacji energii niż komórki ciał opartych na strukturze węglowej - ciał z mniejszą ilością światła”. (3)

Zwrócił uwagę, żeby te doznania nie stanowiły dla nas podstawy do osądzania naszego rozwoju                        i ostrzega, że będą one trwały aż do czasu, kiedy na dobre znajdziemy się w świecie Czwartej Gęstości.

„Proszę, nie uważajcie żadnego z tych symptomów za miernik dla osądzania, ile macie w sobie światła! Chroniczne dolegliwości i choroby psychiczne ciągle nękają ciała w atmosferze ziemskiej a dusze, które promieniują światłem, mogą nadal doświadczać tych dyskomfortów, aż do czasu, gdy na dobre znajdziemy się w czwartej gęstości silnych uzdrawiających wibracji”. (4)

Archanioł Michał w zeszłym roku skatalogował wszystkie wyzwania, którym stawiamy czoło – powrót kosmicznej grypy, bole i dolegliwości itd., które składają się na przechodzenie do struktury krystalicznej.

„Są to nawroty kosmicznej grypy, uczucie, że raz masz grypę a raz nie, a pojawia się ona w towarzystwie czegoś innego. Jest to bardzo bolesne odczucie. Bolą cię wszystkie stawy.

Jest odczucie przebywania letargu lub zmęczenie i tak samo jest to część dostrajania się twojego ciała, ponieważ otrzymujesz i utrzymujesz dużo więcej energii niż  zwykle, i chociaż nasilamy fale energetyczne konsekwentnie i stopniowo przez ostatnie kilka waszych lat, nigdy nie były one tak mocne i w takiej obfitości.

Tak więc, jeśli macie bole i dolegliwości w stawach, nogach, ramionach, w szyi … wiedzcie, że jest to po prostu skutek dostrojenia energetycznego. Zmieniają się również, wiedzcie, wasze oparte na węglu ciała w ciała bardziej krystaliczne. I to również ma miejsce. Aktywują się części waszego DNA. Tak więc istnieje fizyczny komponent tego procesu”. (5)

SaLuSa radzi nam więcej odpoczywać w czasie tej metamorfozy. Wkrótce wszystko to się zmieni – mówi.

„Obecne niskie wibracje – wasze oraz ludzi z waszego otoczenia są faktycznie bardzo niskie                     i powinniście spać, aby odbudować wasze ciała.  Jednakże, w miarę jak komórki waszych ciał nadal zmieniają się w krystaliczne, wasze ciała stają się bardziej dostosowane do swego nowego wzoru.

W rezultacie zaczniecie potrzebować coraz mniej snu, by wypocząć, a niektórzy z was zauważyli to już teraz. Rzeczywiście, czasokres snu ureguluje się i odkryjecie, że potrzebujecie go dużo mniej, by normalnie egzystować”. (6)

Nasze zwyczaje dotyczące jedzenia zmienią się, w miarę jak będziemy stawać się bardziej krystaliczni.  Źródło Złote Światło (Golden Light) mówi, że wyrzucimy z naszej diety czerwone mięso i będziemy jeść więcej warzyw i owoców. Ostatecznie wcale nie będziemy potrzebowali bardzo dużo jeść.

W końcu, w miarę jak ziemskie społeczeństwo będzie robić postępy w swoim rozwoju, będziecie jeść tylko niewielkie ilości warzyw i owoców, a w końcu wasze ciała świetliste staną się dla was czymś tak zwyczajnym, że odkryjecie, że nie macie już potrzeby tego rodzaju pożywienia.

Ostatecznie nie będziecie mieli opartych na węglu ciał, jakie macie teraz, będą one rozwijać się, aż staną się ciałami krystalicznymi a następnie, z czasem staną się ciałami świetlistymi, z coraz mniejszą potrzebą fizycznego pożywienia dla podtrzymania życia. Wasza energia będzie przychodziła do was prosto ze Źródła światła i miłości.

Macie możność dostrojenia do tej energii także obecnie, tylko że wielu z was nie jest tego świadomymi”. (7)

SaLuSa mówi na ten sam temat:

„Podobna zmiana wydarza się, jeśli chodzi o wasze zwyczaje jedzeniowe.  Potrzebować będziecie mniej, a wybierać będziecie pożywienie nieprzetworzone chemikaliami i dodatkami...

W miarę jak podnoszą się wasze wibracje, macie mniejsze upodobanie do ciężkich posiłków, takich jak czerwone mięso. Idźcie za reakcjami waszych ciał na to, co jecie, a wkrótce nauczycie się, jak traktować je rozsądnie i ku waszej korzyści”. (8)

Następnie daje nam obraz tego, jak będzie wyglądało życie, kiedy nastąpi odmiana naszych ciał.

„Przejście z waszego obecnego ciała fizycznego do ciała o wyższych wibracjach będzie cudownym uczuciem. Samo uwolnienie się od bólów i dolegliwości, często związanych z waszymi obecnymi ciałami, będzie bardzo budujące. Poziom, na który się przeniesiecie, ma tak wysokie wibracje, że wasze ciała nie będą mogły dłużej znieść czegokolwiek mniejszego od doskonałości waszego oryginalnego projektu.

Wasza świadomość będzie podniesiona, a wasza percepcja rzeczy wyostrzy się. Ciało już nigdy więcej nie będzie zmęczone ani nie będzie cierpieć z powodu przeciążenia, jak jest to obecnie,           i konsekwentnie będziecie potrzebować coraz mniejszych ilości snu. Możecie podjąć jakieś działania dla przywrócenia zdrowia, jeśli ich potrzebujecie, lecz będziecie również dodatkowo energetyzowani z całego środowiska, w którym będziecie przebywać”. (9)

Nowe dzieci przyjdą już jako krystaliczne

Stacja Mateusza oznajmia, że „dzieci, które nazywacie Indygo lub Kryształowe przychodzą                                        z krystalicznym DNA lub pozyskują je w trakcie życia”. (10) Mateusz wyjaśnia, że szczególnie wiele dzieci Indygo przechodzi przez ten proces.

Dusze, które przyszły w ciałach ze wzmocnionym DNA o krystalicznej strukturze komórkowej, słusznie przypisywane są do Dzieci Kryształowych. Inne, ze zwiększonymi zdolnościami intelektualnymi, duchową klarownością i aspiracjami, przyszły w dwóch pokoleniach przed kryształowymi i są znane jako Indygo.

To smutne, że w wielu przypadkach są one uznawane za nienormalne, traktowane surowo                                          i zmuszane do uległości przy pomocy leków poprzez manipulacje ciemnych, którzy przekonali  niczego nie przewidujących doradców i rodziców, że dzieci te muszą dostosować się do „normy”.

W miarę jak rozpowszechnia się wiedza na temat jednostek Kryształowych i Indygo, niektórzy ze starszych stają się świadomi większego potencjału (tych dzieci) i faktu, że dokonują one zmian w życiu; rodzice rozeznają, że ich małe dzieci są obdarowane i traktują je mądrze jako takie; zmniejsza się stosowanie leków powodujące osłupienie (stupor) u dzieci z niezwykle aktywnymi umysłami,                   a wiąże się z tym wzrastająca świadomość korzystnego wpływu muzyki, śpiewu chóralnego i rosnąca ilość muzycznych zespołów młodzieżowych” (11).

Jak dalece zaszliśmy w naszej transformacji? Archanioł Michał mówi o tych z was, którzy słuchają [Godziny z Aniołem], czyli jest nas około, hm, 86 do 90 procent. (12) Hilarion mówi, „wasze wewnętrzne krystaliczne ciała jaśnieją mocno wewnątrz was.” (13)

Jutro przyjrzymy się, co stanie się z ludźmi, którzy odrzucili światło i których ciała nie przemienią się z węglowych na krystaliczne.

(Ciąg dalszy w części 4.)

Przypisy

(1) Saul, 6 stycznia 2013, at http://johnsmallman.wordpress.com.

(2) Hilarion, 22-29 stycznia 2012, na: http://www.therainbowscribe.com/hilarionsweeklymessage.htm.

(3) Matthew’s Message (Przesłanie Mateusza), 20  list. 2012, na: http://www.matthewbooks.com/mattsmessage.htm.

(4) Tamże.

(5) Archanioł Michał podczas Godziny z Aniołem, 14 maja 2012 na: http://the2012scenario.com/2012/05/archangel-michael-on-the-transitions-impact-on-us-and-world-leaders/.


(7) “Council of Angels, Archangel Michael and St. Germain via Goldenlight (Rada Aniołów, Archanioł Michał i St. Germain poprzez Złote Światło: The In Between Times” (Pomiędzy czasami, przekaz: Goldenlight, 4 lutego 2013, na: http://thegoldenlightchannel.com.

(8) SaLuSa, 22 sierpnia 2012.

(9) Tamże.

(10) Matthew’s Message (Przesłanie Mateusza), 10 marca 2009.

(11) Matthew’s Message (przesłanie Mateusza), 21 grudnia 2008.

(12) “Archangel Michael: It is Time to Awaken Fully Now – Part 1/2” (Czas, by obudzić się w pełni – Część 1/2), 11 czerwca 2013, na: http://goldenageofgaia.com/2013/06/archangel-michael-it-is-time-to-awaken-fully-now-part-12/.

(13) Hilarion, 28 kwietnia 2013.

Tłumaczenie: Anna Małgorzata Bogusz

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 
 

niedziela, 14 lipca 2013

Coś więcej niż historia przeżytej śmierci...





Kilkanaście lat temu czytałam ten opis po raz pierwszy. Pojawił się w moim życiu jeszcze dwa razy, dzisiaj odnalazłam go i widzę, że za każdym razem napełnia on duszę nieopisanym szczęściem i zrozumieniem.
Z radością dzielę się nim:

http://szkolatajemna.blogspot.com/2013/07/historia-przezytej-smierci-mellena-t.html

piątek, 12 lipca 2013

Transformacja struktury węglowej do ciała krystalicznego – część 2








 

(Ciąg dalszy)

Życie na planach mentalnych w waszych krystalicznych formach

Zanim przyjrzymy się innym korzyściom płynącym z posiadania świetlistego ciała niż  zdolność do przetrwania w wyższych wymiarach, powinniśmy zauważyć przy okazji, że mamy przykłady Ziemian, którzy uzyskali krystaliczne ciała.

Każda osoba, która w swoim życiu po życiu przechodzi z planu astralnego do planu mentalnego, który my nazywamy czwartym bądź piątym wymiarem, czyni tak, odsłaniając swoje wewnętrzne ciało świetliste.

Pamiętajcie o tym, że oni już opuścili swoje ciała fizyczne,  natomiast my transformujemy się ze struktury węglowej do struktury krystalicznej.

Posłuchajmy o dwóch przejściach, które my nazywamy Wzniesieniem – jedno opisane przez  Frances Banks a drugie przez „Dra G”. (1)

Kiedy jej praca w 4. wymiarze zakończyła się, Frances Banks postanawiając opuścić dom wypoczynku, była przywiązana do 4. wymiaru a wchodziła do 5.

„Jestem jak jakieś stworzenie w stanie hibernacji, a w dodatku, w tym samym czasie, zrzucające już niepotrzebną skórę. Czuję się chwilami, jak wąż, który stopniowo zsuwa skórę. Te jakby zwoje niższej gęstości schodzą ze mnie. Wynurzam się z żalów i ziemskich wspomnień, z rozczarowań,                                    z idealizowania, które stawało się iluzjami, ulotnymi i pozbawionymi prawdziwej wartości.

Przeglądam każdy złuszczający się ze mnie kawałek skóry, w jego właściwym połączeniu z prawdziwym Ja, a który służył po to, by zasłaniać je.

I co więcej, stałam się wdzięczna Rzeczywistości, która była, chwała Bogu, pod tą skórą przez cały czas”. (2)

Potem opowiada, jak obserwowała uwolnienie swojego ciała astralnego. Wielu ludzi kładzie się spać, powiedzmy, podczas gdy to się dzieje, lecz nie Frances, z zawodu psycholog. Obserwowała cały ten proces.

„Zdawałam sobie sprawę z tego, że to, co ze mnie odchodzi, jakby schodziła ze mnie skóra, jest niematerialne, nietrwałe, rozkładające się, ponieważ spada ze mnie w prochy nicości. To co pozostało, jest istotą Światła, jest Rzeczywistością, jest trwałe i prawdziwe. Nazywam moje nowe ciało Ciałem Świetlistym i rzeczywiście, ono naprawdę takim jest.

Ciało Świetliste, nie jest ani gęste, ani materialne, ani tępe i ciężkie jak ciało fizyczne, nie jest ani niematerialne, ani mroczne i nierealne jak ciało astralne, eteryczne, które nic nie waży. Nie ściąga w dół, ku materii, lecz jest splecione z kolorem i pięknem, a także pięknem i kształtem oraz swoją istotą.

Czy jest to trudno pojąć? Musisz pamiętać, że Ja formuję to moje ciało duchowe lub nawet lepiej można to określić, mówiąc, że scalam się z nim. To brzmi jak paradoks, ale w takim razie wiele z tego, do czego stajesz się przystosowywany tutaj, jest paradoksalne, z punktu widzenia ograniczonego ludzkiego umysłu, ja ciągle mam ludzki umysł, ja ciągle mam swoje zdanie, lecz oba nieuchronnie zmieniają się i z tego powodu czuję się, jakbym scalała się, jak poczwarka z motylem, stanowiąc dla niego pożywienie. Stopniowo mogę funkcjonować z większą gotowością i coraz dłużej w moim Ciele Świetlistym i w nim mogę kontynuować połączenie z bardziej zaawansowanymi Duszami i przyswajać sobie moją wizję”. (3)

A teraz dr G, który doznaje uczucia, że czas jego przejścia zbliża się, opowiada T.E. Lawrence’owi (po śmierci Lawrence’owi z Arabii):

„Ponadczasowość naszego życia – powiedział -  skłania nas ku mylnemu przekonaniu, że nie mamy już czasu na przeżywanie szczęścia. Nie musimy przedłużać mroków wieku starczego, aby wyznaczyć naturalną granicę naszym działaniom. I tak, kiedy jesteśmy szczęśliwi i wszystko idzie łatwo, myślimy, że tak może trwać w nieskończoność.

Lecz wiem, że tutaj, w naszym czasie, istnieją naturalne okresy i zbliżam się do jednego z nich.  Mógłbym, być może, zlekceważyć sygnały i zawiadomienia, i pozostać tutaj [na planie astralnym], lecz gdybym zrobił to, wypaczyłbym wzorzec. Więc sami widzicie, nawet raj nie może cieszyć zbyt długo, ponieważ może udaremnić czyjeś prawidłowe wzrastanie ...

Zestarzałem się w tym ciele [astralnym] i wkrótce mam coś z nim zrobić. Następnie pójdę, by badać ten cudowny wszechświat na innym poziomie [np. na Planie Mentalnym].” (4).

Jak mówi dr G. „oświecenie mądrego ducha otoczyło go chwałą i było bardziej przekonujące niż wszelkie słowa”. (5)

Lawrence komentuje: „Słyszałem o tej drugiej śmierci i o przejściu do następnej sfery … Obecnie wydaje mi się, że mogę być uprzywilejowany, obserwując, jak dzieje się to z innymi”. (6) W rzeczywistości Lawrence obserwuje to.

Lawrence opisuje Wzniesienie dra G. z planu astralnego do planu mentalnego:

„Koniec przyszedł nagle. Zawołałem go, a on powiedział, że śpi. Staliśmy dookoła niego i obserwowaliśmy jego ciche ciało  i światło, które przypływało do niego i odchodziło. W ciągu zapierającej dech sekundy nadeszła zmiana.

Światło zebrało się i rozpaliło się tak intensywnie i do wewnątrz, że aż jęknęliśmy                                i i odwróciliśmy się. Następnie światło to odeszło i pozostała tylko zjawa naszego przyjaciela, która skurczyła się i zniknęła, kiedy na nią patrzyliśmy.

Usiedliśmy, nie mogąc mówić z wrażenia, przejęci pięknem i doniosłością tego przejścia. Milczeliśmy bardzo długo, zanim ktoś przerwał ciszę i zapytał: ‘Słyszałem, że dopasowanie się duszy do nowych warunków wymaga nieco czasu, tak jak my potrzebowaliśmy czasu na dostosowanie się, kiedy przyszliśmy tutaj po raz pierwszy, więc nie możemy się spodziewać, że nasz przyjaciel jeszcze przyjdzie do nas.

Zaproponowałem, żebyśmy, kiedy to przejście zakończy się, spotkali się tutaj i zaczekali, z nadzieją, że on przyjdzie. Zgodzili się i rozeszli się zamyśleni, każdy do swoich zajęć”. (7)

Później dr G. zszedł, by złożyć Lawrence’owi i jego towarzyszom wizytę. Opisuje ją tak:

„Dr G. dotrzymał obietnicy, że przyjdzie do nas, lecz pojawił się, kiedy najmniej się go spodziewaliśmy. Tylko niektórzy z nas siedzieli, cicho rozmawiając, kiedy dał się usłyszeć jego głos, a kiedy popatrzyliśmy w górę, zaskoczeni, ujrzeliśmy zarysy ciała, które prędko wypełniały się i pobierały materię, tak oto był on ponownie pośród nas.

Przyniósł wraz z sobą atmosferę wywyższenia i odczuwaliśmy jego obecność jako chrzest duchowy, strumień czystej radości łapczywie pochłanianej przez nasze spragnione istoty. Światło i szczęście jaśniały na nas także, sprawiając przyjemność, jaką daje obecność wywyższonej istoty. Pozostał zaledwie chwilę … i ponownie nas opuścił”. (8)

Daje to nam niejakie pojęcie o tym, jak będzie wyglądało życie w naszych formach krystalicznych.

Korzyści płynące z posiadania ciała krystalicznego

To oczywiste, że największą korzyścią z posiadania ciała krystalicznego jest zdolność do życia w wyższych wymiarach.

Archanioł Michał podsumowuje sytuację wznoszących się. Większa „korzyść z wzorca krystalicznego niż z wzorca węglowego polega na tym, że wzorzec krystaliczny posiada zdolność do przechowywania, emitowania i przekazywania większej ilości informacji, przekazów i nawiązywania łączności.

Stawia to was w lepszej pozycji, jeśli chodzi o odbiór i przekazywanie, wysyłanie transmitowanie poprzez multi - wszechświat klarowności, co do tego, kim jesteście. Jest to diamentowa struktura,  rzeczywiście znana we wszechświecie i multi – wszechświecie oraz w wielu aspektach - powrót do oryginalnej formy, którą wyznaczyła Matka.

Lecz wraz z tą przemianą w formę krystaliczną ... tym, co będziecie mogli robić, jest otrzymywanie większej klarowności. Jest to podstawowy, najważniejszy dar. Lecz będziecie również zdolni do utrzymania większej energii.

Stajecie się również zdolni do tego, aby być waszą wielowymiarową jaźnią, waszą ponad wielowymiarową jaźnią. Jest to taka sytuacja wibracyjna, kiedy możecie komunikować się telepatycznie i fizycznie, bardziej klarownie z waszymi gwiezdnymi braćmi i siostrami oraz z innymi – odleglejszymi, i oczywiście, z nami również”. (9)

To pozwala na wzmocnienie systemu czakr.

Jedną z najważniejszych treści przejścia w formę krystaliczną jest to, że możecie mieć wzmocniony swój system czakr w pełnym wymiarze. A wraz z tym – odbudowę waszych czakr, waszego system energetycznego – ponieważ tym właśnie są wasze systemy czakr – są pełna siłą operacyjną w czasie gdy istota przebywa w ludzkim ciele.

Więc jest to jedyny powód, dla którego zmiana ta zachodzi dla tego, można tak powiedzieć – czegoś innego… tak, wielu z was myśli o tym jako o uaktualnieniu . I oczywiście, w praktyce tak jest, ponieważ ta zmiana pozwala wam działać w sposób pełni jawny dla samych siebie.  Lecz nie jest tak, że stare nie było przydatne i nie powinno być doceniane i honorowane, ponieważ spełniło już swoją rolę w podróży ". (10)

 

SaLuSa mówi, że krystaliczne ciała „zapewnią wam zdrowe życie, wolne od chorób i dolegliwości oraz chorób zawiązanych z niskimi wibracjami 3. wymiaru. (11)

Pewnego dnia w przyszłości wasze wibracje osiągną tak wysoki poziom, że niższe energie nie będą na was wywierały żadnego wpływu. Już teraz komórki waszego ciała odmieniają się a kiedy staną się krystaliczne, będziecie nietykalni. Czas ten nadejdzie, kiedy się wzniesiecie, i nic takiego jak choroba nie będzie mogło zmienić czegokolwiek w waszym życiu. Zapraszamy na pokłady naszych statków, nie znajdziecie tam żadnych oznak istnienia lekarzy czy szpitali jako takich. Mamy komory uzdrawiające, lecz na swoim poziomie używamy ich do wyrównywania swoich energii. (12)

To pozwoli wam całkowicie zatrzymać proces starzenia się.

Czymś, czego jeszcze się nie zauważa z powodu wyższych wibracji jest fakt, że proces starzenia zwalnia. Ostatecznie zatrzyma się on, a kiedy będziecie mieli krystaliczne komórki, a cały proces zostanie odwrócony poprzez potęgę myśli. Te nowe komórki będą miały wyższy stopień świadomości niż poprzednie i będą szybciej reagowały na myśli”. (13)

Stacja Mateusza również opisuje wpływ transformacji na nasze zdrowie.

„Teraz, kiedy … starsi ludzie mają rozdzierające serce troski o swoje rodziny, w ciągu kilku lat te kwestie przestaną istnieć… Przyswajanie światła przyniesie nie tylko duchową klarowność, zmieni również komórki ciała, nadając im krystaliczną strukturę, która nie degeneruje się, jak czynią to komórki ciała trzecio-wymiarowego..

Choroby, które obecnie nękają mózg wraz ze wszystkimi innymi chorobami szerzącymi sie na trzecio-wymiarowej Ziemi, nie będą istnieć, od kiedy ta planeta będzie wolna od niższych wibracji”. (14)

One pozwolą nam odmienić nasz kształt i wolę.

Już na waszych poziomach astralnych, do których przechodzą dusze po śmierci, mają one wystarczającą moc, aby zaprezentować się wam, kiedy życzą sobie być widziane. Jest to wyraźnie pożyteczne, kiedy nowo przybyłe dusze spotykają się z tymi, którzy odeszli na bardzo wiele lat przed nimi. W związku z tym, kiedy wzniesiesz się, tak naprawdę nie doświadczysz niczego, co byłoby dla ciebie całkiem nowe”. (15)

Jutro omówimy kilka problemów zdrowotnych, które przynoszą przełączenie.

(Ciąg dalszy w części 3.)

Przypisy

(1) Aby dowiedzieć się ogólnie na temat życia na planach duchowych, zobacz: New Maps of Heaven na http://goldengaiadb.com/New_Maps_of_Heaven.

(2) Frances Banks w: Helen Graves, Testimony of Light. London: Churches Fellowship for Psychical & Spiritual Studies, 1975; 1969, 124.

(3) Tamże.

(4) T.E. Lawrence poprzez Jane Sherwood, medium, Post-Mortem Journal. Communications from T.E. Lawrence. London: Spearman, 1964, 76.

(5) Tamże.

(6) Tamże, 77.

(7) Tamże, 78-79.

(8) Tamze, 83.

(9) “Archangel Michael: It is Time to Awaken Fully Now – Part 1/2,” June 11, 2013, na stronie: http://goldenageofgaia.com/2013/06/archangel-michael-it-is-time-to-awaken-fully-now-part-12/.

(12) Tamże.


(12) SaLuSa, 15 lipca 2011.

(13) SaLuSa, 28 paźdz. 2011.

(14) Matthew’s Message, (Przesłanie Mateusza) 13 paźdz. 2006, na stronie: http://www.matthewbooks.com/mattsmessage.htm.

(15) SaLuSa, 28 paźdz. 2011.

Tłumaczenie Anna Małgorzata Bogusz

Czym jest miłość?


Chciałabym Państwu zarekomendować przepiękny i wartościowy blog Moniki. Monika jest uzdrowicielką, bioenergoterapeutką, zajmuje się wspomaganiem rozwoju duchowego, oczyszczaniem energetycznym, różnymi technikami masażu, maluje aurę swoich pacjentów, a przede wszystkim - jest Aniołem, który wprowadził nie tylko do mojego domostwa harmonię, spokój i radość. Dziękuję Ci, Moniko za wszystko, co zrobiłaś i robisz dla mnie i dla Piotra.

http://www.ajurveda.com.pl/apps/blog/z-mojej-strony-często-zadawane-pytania







  Czym tak naprawdę jest miłość ?

Miłość-słowo magiczne, uwielbiane. Mówiąc, myśląc o miłości mamy najczęściej na myśli miłość partnerską, rodzicielską, miłość braterską, także miłość boską wyrażaną w kultach religijnych, czasem miłość przyjacielską. Praktykujemy  miłość do zwierząt, do roślin, wspominamy, że kochamy nasz ogród, dom, nawet samochód. Kochamy kolory, wiatr we włosach, słońce i uśmiech na twarzach innych istot. Można by szukać dalej –kochać sztuki plastyczne, muzykę, taniec, sport; kochamy każde nasze hobby, któremu niekiedy poświęcamy wiele czasu. Możemy także kochać naszą pracę- praktycznie wszystko da się kochać. Zarówno istoty żywe, jak i przedmioty .

Czym zatem ta miłość jest?

Miłość to czysta energia światła, to intencja dobra, zrozumienia, akceptacji, twórczego rozwoju, pokoju, duchowości, pomyślności, kierowana  do obiektu naszej miłości. Efektem wysłania i odbioru owego boskiego światła jest błogostan, który czujemy , ciepło, troska, doświadczenie  adoracji(podobno przedmioty też czują, bo każdy z nich posiada coś na kształt duszy  istot żywych, posiada energię, która jest ich esencją i świadomością).  Dzieje się tak dlatego, ponieważ miłość wysłana do odbiorcy-jeśli jest przyjęta-zmienia go na lepsze, zmienia stan jego mocy, dzięki temu również jego stosunek do nas, jego emanację energetyczną.
Jeśli wysłana miłość nie zostanie przyjęta, bo odbiorca tego nie chce lub nie jest gotowy na jej przyjęcie-energia wraca jako czyste światło do nadawcy, lecz zwielokrotniona. Wielokrotność ta, to odwieczny mechanizm natury: gdy z jednego nasienia powstaje roślina daje ona potem setki nowych nasion. Tak energia może kilkanaście, a nawet kilkaset razy zwielokrotnić swą moc w akcie swego tworzenia.

Dając miłość lub będąc jej odbiorcą dostrzeż jeszcze jedną zależność....     –miłość jest WOLNOŚCIĄ..  ZAUFANIEM.. SZACUNKIEM..  UWAGĄ..  RADOŚCIĄ… , która powinna  – w pierwszej kolejności -być kierowana do Nas Samych!!!

DOPIERO ISTOTA, KTÓRA PRAWDZIWIE I BEZ ZASTRZEŻEŃ KOCHA SIEBIE, JEST W STANIE W PEŁNI POKOCHAĆ I ZAAKCEPTOWAĆ INNYCH!!!

Miłość do siebie.. brzmi dość egoistycznie?   Prawdziwa miłość nie zna egoizmu. Ona po prostu jest.

Boska miłość do siebie, czyli.. traktowanie siebie z najwyższą czcią, jako jedyną w swoim rodzaju istotę boską- cząstkę Boga (Boga jako Stwórcy, najwyższej Świadomości nie związanego z żadną religią ani filozofią). Pojmowanie tej jedynej prawdziwej miłości odbywa się poprzez serce (duchowe czucie) nie przez umysł, co często jest mylone. Jeśli coś odczuwamy przez umysł lub dzięki fizycznym zmysłom (węch, smak, słuch, wzrok, dotyk) niewiele to ma wspólnego z prawdziwą miłością. Jest to jedynie forma "opisu" miłości. Poznajemy tą drogą atrybuty miłości, ale sama miłość pozostaje nieodkryta. Jednym z takich fizycznych odczuć jest pożądanie i jest ono materialnym dodatkiem do przeżywania miłości partnerskiej, ale nie jest samą miłością.

TYLKO BOSKA MIŁOŚĆ, ŚWIATŁO ODKRYWANE W TOBIE SAMYM,WYSYŁANE DO SAMEGO SIEBIE ODCZUWANE PRZEZ SERCE (DOPIERO W DALSZEJ KOLEJNOŚCI CAŁYM CIAŁEM) JEST PRAWDZIWĄ DROGĄ DO POZNANIA SIEBIE. DZIĘKI POZNANIU PRZEZ SERCE POSZERZASZ ŚWIADOMOŚĆ, POZNAJESZ SWOJĄ JAŹŃ, SWOJĄ NAJGŁĘBSZĄ PRAWDZIWĄ ISTOTĘ. DOPIERO WTEDY NAPRAWDĘ KOCHASZ I JESTEŚ ZDOLNY DO NAJCZYSTSZEJ MIŁOŚCI W STOSUNKU DO INNYCH, czego z serca Tobie życzę :)

monika